• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Miłość agenta (drabble)

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#1 Post autor: Lucile » 25 lut 2020, 01:01

Przystojny, elokwentny, uroczy bon vivant przedwojennego Berlina.
Wielbiciel kobiet i koni. Pożeracz serc znudzonych, niezaspokojonych małżonek wysokich funkcjonariuszy państwowych.

One - spragnione namiętnych wzlotów - stawały się łatwą zdobyczą. Nie tylko w łożu, jednak nie o to chodziło. Sprawdzianem miłości i oddania były z wdziękiem wynoszone dokumenty z gabinetów, pracujących dla Rzeszy, małżonków.

Te, o najwyższym stopniu tajności, najhojniej wynagradzał gorącymi pieszczotami jurny Polak. Skoro tamci nie zaspakajali tęsknot swoich żon, to niewystarczającą karą byłaby tylko banalna niewierność:

Renate, Gizelle, Lotty, Xeni, Lei.

Koniec romansów tragiczny. Z powodu profesji wytwornego rotmistrza brudny topór magdeburskiego rzeźnika przeciął szyje jego kochanek:

Benity i Irene.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#2 Post autor: Lucile » 20 mar 2020, 19:43

Wprawdzie to tylko drabble, ale historia prawdziwa i bohater także.
Szkoda, że prawie w ogóle nie jest znany, bowiem jego życie to gotowa opowieść filmowa... i to w rodzaju Bonda, Jamesa Bonda.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Miłość agenta (drabble)

#3 Post autor: lczerwosz » 20 mar 2020, 23:20

A co z nim?

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#4 Post autor: Lucile » 21 mar 2020, 12:51

lczerwosz pisze:
20 mar 2020, 23:20
A co z nim?
Nic mi nie wiadomo, czy powstał, albo powstaje scenariusz na bazie barwnego życia tego naszego asa wywiadu, pieczętującego się herbem Nałęcz: kawalerzysty, lotnika, miłośnika pięknych pań, który - swego czasu - tuż po wojnie bolszewickiej, odbił narzeczoną późniejszego generała dywizji, Juliusza Rommla, wówczas w stopniu pułkownika, o osiemnaście lat starszą od siebie Aleksandrę Gabrielę - nic dziwnego, że ich małżeństwo okazało się jeno "jętką jednodniówką". Nasz amant miał niezwykle interesującą i bogatą wojskową przeszłość. Z I Pułkiem Piechoty Legionów Piłsudskiego - od sierpnia 1914 roku (potem w szwadronie Władysława Bieliny-Prażmowskiego), przeszedł szlak bojowy, począwszy od bitwy pod Karczówką. Walczył także na froncie wschodnim (nie posiadam informacji, czy brał udział w najsłynniejszej tam rozegranej na Wołyniu, bitwie pod Kostiuchnówką). Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej, a w bitwie pod Maniewiczami (17 lutego 1919 r.) wsławił się niezwykłą odwagą i brawurą. Czterokrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych, a w 1920 orderem Virtuti Militari V klasy - fragment z uzasadnienia wniosku: [...] po ciężkich walkach z przeważającymi siłami [...] w krytycznym momencie rzuca się na czele swojego szwadronu na zbliżające się szwadrony Budzionnego i brawurową szarżą wpędza je do bagna, gdzie przez ogień karabinów maszynowych zostały zdziesiątkowane. [...] Przy zdobywaniu Beresteczka przez 8 pułk ułanów wpada jako pierwszy w konnym szyku do miasteczka.

A to tylko "kropelka" z jego dokonań.
Już w roku 1920 podejmuje współpracę z polskim wywiadem, więc... potem robi się jeszcze bardziej barwniej i ciekawiej. Chyba nie jestem zbyt zdziwiona, że kobiety (niezależnie od narodowości, przynależności i poglądów) nie mogły oprzeć się jego urokowi.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#5 Post autor: Lucile » 22 mar 2020, 16:19

No to dalszy ciąg podpowiedzi dotyczących działalności naszego bohatera. To on przekazał polskiemu wywiadowi cenne informacje o knowaniach niemiecko-sowieckich oraz przyjeździe do Berlina (dla zakamuflowania - na bułgarskich papierach), w celu nawiązania bezpośredniej współpracy zbrojeniowej, marszałka Tuchaczewskiego i innych wyższych sowieckich oficerów, między innymi: Suworowa, Semionowa, Kniłowa.
Jeszcze wcześniej poinformował polskie władze o udziale w sowieckich, wojskowych ćwiczeniach wyższych oficerów niemieckich.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#6 Post autor: Lucile » 26 mar 2020, 23:12

A potem było jeszcze ciekawiej. Obracał się w elitarnych kręgach Berlina. Rauty, bale, wyścigi, miłostki - jednym słowem, a raczej w dwóch słowach hulanki, swawole, takie berlińskie dolce vita i... praca wywiadowcza.
Zdekonspirowany, aresztowany przez Niemców, zmuszony do bycia świadkiem dekapitacji dwóch kochanek, wymieniony (wraz z innymi) na niemieckich szpiegów... jednak i w ojczyźnie trafił do aresztu, podejrzany o podwójne, a nawet potrójne szpiegostwo.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#7 Post autor: Lucile » 28 kwie 2020, 23:38

A bohater mojego drabbelka nadal pozostaje anonimowy. Jaka szkoda!
To zupełnie tak, jak z ostatnimi latami jego życia - nic do końca nie zostało wyjaśnione. A wprost przeciwnie - jest kilka wersji i dat śmierci. Taki enigmatyczny los zgotowała mu historia tamtych trudnych, skomplikowanych czasów.
W czerwcu 1939 roku, po długim i niejawnym procesie został skazany na 15 lat więzienia, Wyrok nigdy się nie uprawomocnił, z powodu wybuchu wojny. Do dzisiaj historycy wątpią w winę niejednoznacznego bohatera mojej opowiastki.

Taka historia.
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 754
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Miłość agenta (drabble)

#8 Post autor: jaga » 29 kwie 2020, 09:14

widzę, że odrobiłaś lekcje na szóstkę
przerobiłaś i podałaś na tacy biografię
chociaż mało znany jest ten amant wielbiciel niewieścich dusz

jak brzmi nazwisko twojego bohatera
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Miłość agenta (drabble)

#9 Post autor: Lucile » 29 kwie 2020, 11:51

Jaga,
dzięki, że zajrzałaś.
Oczywiście, nie podałam wszystkich faktów z życia mojego bohatera, ba - jak już chyba wspomniałam - na temat jego (dla wielu kontrowersyjnej) działalności można by nakręcić świetny film szpiegowsko-miłosno-sensacyjny, albo napisać opasłą książkę. Tu jednak potrzebna by była pasja wnikliwego historyka, lub archiwisty.

Jakoś tak wewnętrznie jeszcze wzbraniam się przed ujawnieniem jego nazwiska... zresztą używał ich kilka. Taki był ten nasz przystojniaczek.

Serdeczności
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 754
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Miłość agenta (drabble)

#10 Post autor: jaga » 29 kwie 2020, 16:44

tajemniczy ten przystojniaczek - albo? - tajemnica tkwi w tobie
nie chcesz ujawnić swojego wielbiciela - tym bardziej wpis staje się bardziej intrygujący
:kofe:
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”