• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

wciąż coś

Na pograniczu prozy i wiersza
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Agnieszka R.
Posty: 911
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

wciąż coś

#1 Post autor: Agnieszka R. » 09 lis 2018, 15:45

Muzyka dookala rzeczywistość.
Beethoven gra, gdy pierzesz w misce. Kap, kap, kap.
Bach w kroplach deszczu schodzi z szyby na parapet, po którym tańczą gołębie.

Schuberta słyszysz, gdy pierzesz ubrania w manii prześladowczej.
Chcesz ich wszystkich umyć, chcesz wszystkich wyprać,
tych, którzy nie zrobili tego przed spaleniem, zagazowaniem.
Raz. Szybko. Twoje dłonie krzyczą. I ciągle tych ubrań dużo,
mechacą się, osiadają na przedramionach. Wgryzają.

Vivaldi delikatną nutą przebiega po wiosennych kałużach. 
Pamiętasz? Pisałeś, że tylko dzieci nie boją się kałuży.
Dorośli wolą zakamarki. W zaciszu swoich domostw
pilnują cieni mebli.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”