• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

przejście graniczne

Na pograniczu prozy i wiersza
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

przejście graniczne

#1 Post autor: lczerwosz » 23 gru 2019, 13:25

Jako odpowiedź dla Lucile na problemy postawione w jej tekście pt. Confessio, ponieważ… alea iacta est. viewtopic.php?p=13741#p13741

1. Niczego nie rozwiązuję. Samo się dzieje. Miejsce nadmiernie nażyte. Człowiek nadmiernie nażyty. Forma bierna, imiesłów od czasownika, który się nie napełnia, nie przepełnia. Bo jakże komuś powiedzieć, że już się nażył. To jak nażarł się. Naśmiał się, wystarczy, teraz niech się napłacze. Czy to jest ten Rubikon, kiedy przekracza się niewidoczną granicę? A może magiczna zamiana ilości w jakość.

2. Prawo do Nazwy Własnej, niekoniecznie potwierdzona notarialnie, ale społecznie. Bo inaczej można podejrzewać uzurpację, o którą każdemu równie łatwo. Nawet postawa nadmiernie skromna jest równie dobrze wyzywająca, prowokuje do wzbudzania w innych współczucia, a to może być pułapka zachłannego narcyza, emocjonalnego wampira, wstęp do mega manipulacji. Może lepiej mieć do czynienia z grubokościstymi, kanciastymi chamami. Przynajmniej wiesz, czego się spodziewać. Nie wyprowadzą.

3. Empatia. Czy słowo to zostało wymyślone teraz dopiero, gdy, przynajmniej w ograniczonym środowisku i cywilizacji, występuje nadmiar dóbr i dostatek pokarmu. Gotowi jeść tylko roślinki, polować tylko smartfonem. A mokrą robotę wysyłać daleko, daleko od siebie, aż na autsorsing (outsourcing). Byle się nie zachlapał garnitur.

4. Tak, nażyliśmy się, czas na zmianę pokoleniową. Może nie stoi kolejka, ale kilka osób już łakomie patrzy, aby podchwycić i dalej myśleć, jakby swoje własne. By podpisać się pod cudzym, inkorporować. Jak zobaczysz i sam zrobisz, to mówią, plagiat. A jak zobaczysz, zapomnisz i zrobisz, to inspiracja twórcza. I niby niewielka różnica, a gasi wyrzuty sumienia. Taki trick wielkiego artysty. Tym większego, im taki więcej umie przechwycić, zaabsorbować, autoryzować. Ale w ostatecznym rozrachunku to niewiele daje. Jak na autostradzie, czy zatłoczonej ulicy. Pchasz się, wymijasz, omijasz, a na końcowych światłach do raju jesteś raptem pięć minut wcześniej.

5. Do przejścia przez granicę potrzebny jest przewodnik. Najlepiej, gdy idzie razem do tego samego celu. To i pomoże nieść bagaż i jakoś raźniej. Ja też czasem przewodzę. Ufają mi, co jest bardzo przyjemne. Ale na mnie jeszcze nie czas, dlatego wysiadam z wagonika kolejki linowej w ostatniej chwili, gdy tylko rusza. Jakaś deska ratunkowa zawsze się znajdzie. Niektórzy uważają, że zostali wkręceni. A potem już nie mają wyjścia, jeśli nawet zmienią zdanie w ostatniej chwili. Za duży tłok i nie można się przecisnąć, by w biegu wysiąść. Nie wszyscy są w pełni sprawi, by tak zrobić. A zresztą nie ma już powietrza, więc nawet krzyków nie słychać. A potem już nie mam z nimi kontaktu. Nigdy. Tak jest lepiej. I nie tęsknić.

6. Odchodzić powinno się po cichu, samotnie, bez przerywania ciszy przedstawienia. Świat tego nie lubi.Nadmiar patosu.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

przejście graniczne

#2 Post autor: Lucile » 29 gru 2019, 16:32

Leszku, nie ukrywam, jestem pod ogromnym wrażeniem. Ja w moich "kościach" ledwo zarysowałam temat, a Ty wgryzłeś się w niego dogłębnie: psychologicznie i filozoficznie. Ba, to niemalże mała naukowa rozprawka.
Bardzo, bardzo dziękuję.
Istotnie tak rozszerzyłeś naszkicowane przeze zagadnienia (z pogranicza psychologii, umiejscowienia i indywidualnego odbioru jednostki, kanonów przyjętych w społeczeństwie, np. w sprawach damsko-męskich, ale nie tylko, a także wiary, filozofii), że warto - IMO - byłoby podyskutować w większym gronie.
lczerwosz pisze:
23 gru 2019, 13:25
Odchodzić powinno się po cichu, samotnie, bez przerywania ciszy przedstawienia. Świat tego nie lubi. Nadmiar patosu.
Tak jest, święte słowa.

Serdeczności
L

Ps. A do Twojego tekstu będę wracać.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

przejście graniczne

#3 Post autor: lczerwosz » 29 gru 2019, 21:56

Pozwoliłem sobie opublikować komentarz, jako osobny tekst, gdyż tematy te nurtują mnie od dawna. Ale dzięki Twojemu tekstowi wyartykułowałem je w końcu, niekoniecznie celnie. Z pracą naukową to nie ma wiele wspólnego, jednak ponumerowałem tematy, jako osobne wątki, choć powiązane.
Pozdrawiam.
L.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

przejście graniczne

#4 Post autor: eka » 02 sie 2020, 22:53

Nadrabiam zaległości.
Wątki.
1. Nażyć się. Biernie?
Czasownik zwrotny. Aktywnie nażyć się na zapas. Warto, prawda?

2. Nie chwytam zależności między potwierdzeniem Nazwy Własnej a galerią Nazw Cudzych.
Pewność siebie w oczach innych? Hm.

3. :) No nie.

4. Koszty, koszty, koszty rozwoju Kultury. Nieuniknione. Można świadomie niczym się nie dzielić, to tak a propos wydawanych pisarzy udzielających się na forach. Większość nie publikuje. Kup i czytaj.
Cenię mniejszość, która się nie boi, i nie skąpi.

5. Dalej nie wiem, jeszcze nie wiem, czy w tej ostatniej chwili lepiej być samemu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”