• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Chciałbym móc zobaczyć, jak umieram

Opowieści pisane prozą - nie powieści
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bernierdh
Posty: 168
Rejestracja: 22 sty 2015, 15:36

Chciałbym móc zobaczyć, jak umieram

#1 Post autor: Bernierdh » 07 sty 2024, 21:18

Patrzeć sobie powolutku, jak światło opuszcza moje oczy; jak stają się matowymi, szklanymi kulami, wypełnionymi jedynie cichutką, rozległą ciemnością. Coś podpowiadałoby, że gdybym ich dotknął, opuszki moich palców zagilgotałby delikatny chłód, ten sam, co od poręczy schodów, gdy późną nocą opieram się o nią, bo nie mam siły wyjść z tunelu metra, by jakoś doczłapać do domu.
Być może będę wtedy już stary, ze zwisającą skórą zwiniętą w grube zwały, spomiędzy których będzie dało się wygrzebać pozlepianą ropę, rulony szarego brudu i farfocle wyschniętych łez. Ciało będę miał poprzerywane głębokimi bruzdami, do których będzie można zajrzeć i znaleźć w nich moje najgorsze, najtrudniejsze wspomnienia. Drobne pajączki pęknięć, niczym na starej skórzanej kanapie, będą pokrywać moje oczy i paznokcie, a włosy zmienią się w cieniutkie nitki rzadkiego jedwabiu, z których bliscy ukręcą mi ten ostatni, słabiutki, najdelikatniejszy stryczek.
Nic nie będę już ważył, więc i tak mnie utrzyma.
Być może jednak będzie to jutro. Spojrzę wtedy w lustro zawieszone w łazience – to samo, w które plułem zawsze śliną, zmieszaną z pastą, zmieszaną z krwią – i nie poznam człowieka, który się w nim odbija. Nie będzie miał w sobie tego przestrachu, że za chwilkę wywinie się na drugą stronę, że jak jeszcze raz zakręci korbką to wyskoczy z niego z wrzaskiem diabeł.
Zagrzechotam maleńką buteleczką, w której kryją się wszystkie moje białe flagi i wywieszę je co do jednej, a potem obleję wódką, litrami wódki, wiśniówki, czereśniówki, cytrynówki, brzoskwiniówki i tej czystej, tej najbliższej, najbardziej znajomej, i podpalę je w cholerę.
Wejdę w ten ogień i wreszcie będzie mi ciepło.
A może owinę się w kołdrę, w rulonik, tak ściśle, że sam stanę się moją kołdrą, że zlepi mi się ze skórą, że włókna mnie i bawełny zwiążą się ze sobą w takim uścisku, w jakim powinienem samego siebie miłośnie udusić. Staną się jednym, miękkim zwitkiem materiału, którego nikt nie zgniecie, bo tego się przecież nie wyrzuca, tylko chowa do szafy, bo kiedyś się jeszcze przyda.
I będę tak patrzył sobie z boku, jak śpię spokojnie w szufladzie, czekając na to jutro, gdy mój siostrzeniec przypomni sobie na ostatnią chwilę, że pani kazała przynieść na technikę jakieś stare szmaty. Pójdę z nim do szkoły i pomyślę, że jeszcze trochę w nim przetrwałem.
Nie umrę tak do końca, jedynie w swojej niezwykłości. W myślach i własnych osobistych wszechświatach, w lękach, w mówieniu, w kochaniu, krzyczeniu. Ale zostanę w codzienności: w projektach na technikę, które kładzie się w gablotce za szkłem, żeby patrzyły codziennie, jak bliscy jedzą na śniadanie jajecznicę ze szczypiorkiem, a przed Wielkanocą myją okna dla Chrystusa.
I ta mała część mnie będzie spokojna. Będzie czuła się w domu.
Będzie oddychać tak głęboko, jak tylko będzie chciała.
I wcale nie będzie marzyła, by zniknąć.

19.09.2023
"Włóż siano do jabłka i zjedz jakąś świeczkę" - T.S.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16893
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Chciałbym móc zobaczyć, jak umieram

#2 Post autor: eka » 08 sty 2024, 14:24

Jak miło zobaczyć Twoje Pisanie, Mistrzu.
Znowu niesamowicie bogaty w przemyślenia utwór, który ścisnął zwoje i wyzwolił emocje, zachwycił melodyką składni, metaforyką, celnym stawianiem pytań w przypuszczeniach.
Temat wiodący - śmierć. Alternatywy jej konkretyzacji. No i niejaka pewność morału, a w zasadzie pointy też, bo dla mnie to opowiadanie obraca się w clou prozy poetyckiej, tej z najwyższej półki.
Wydawałoby się, że słynne Horacego: "Non omnis moriar" w poezji/szerzej w literaturze... jest niepodważalne, a tutejszy pierwszoosobowy narrator mówi: skądże.
Furda moje osobiste wszechświaty, moje niezwykłości, ja po śmierci zostanę w użytecznej codzienności. Czyli np. taki Edison, czy Tesla, a nawet Łukasiewicz... mają być "ważniejsi" od Prousta, Rilkego, Herberta, czy Prusa?
:myśli:
Powiedz, źle interpretuję?

Awatar użytkownika
Bernierdh
Posty: 168
Rejestracja: 22 sty 2015, 15:36

Chciałbym móc zobaczyć, jak umieram

#3 Post autor: Bernierdh » 10 sty 2024, 02:11

Ojej, bardzo Ci dziękuję!
:rosa:

Nie potrafię powiedzieć, czy interpretujesz dobrze, czy źle, ale z pewnością Twoje myśli są bliskie tym, które krążyły po mojej głowie podczas pisania tego tekstu.
"Włóż siano do jabłka i zjedz jakąś świeczkę" - T.S.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16893
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Chciałbym móc zobaczyć, jak umieram

#4 Post autor: eka » 12 sty 2024, 16:55

O, to już bardzo dużo :)

Poprzednio skupiłam się ostatecznym wniosku podmiotu, no i okey, potrafię znaleźć mnóstwo argumentów na poparcie roli utrwalania, ubogacania codzienności. Osobiście nie dałabym przewagi żadnej z dwóch opcji. Idealne byłoby rozłożenie ich po równo w spadku, no ale... wiadomo, los dla wszystkich nie jest łaskawy.

A co pragnienia świadomej śmierci, to... chyba naprawdę nieważne. Terra incognita niech pozostanie tajemnicą. Można sobie poczytać relacje ludzi wychodzących ze śmierci klinicznej. Halucynacje? Troska endorfin o dobry nastrój niecielesnego suwerena? Kto to?

Starość, ła! Nigdy młody człowiek nie jest/nie może być na nią przygotowany. To proces, i całe szczęście jest więc czas przywyknąć. Do myśli o śmierci... trudniej. Ale może warto być na nią przygotowanym duchowo, nie wiem, ile jest w owym oswajaniu plusów i minusów. Pan bohater też nie wie : ) Snuje alternatywne opcje.
Bardzo mądry utwór, ale to już wiesz.

Wróć z innym, kolejnym albo wcześniejszym też jeszcze niepublikowanym.
Na razie Ci dziękuję za te, które wchłonęłam.

:kofe:

Awatar użytkownika
Bernierdh
Posty: 168
Rejestracja: 22 sty 2015, 15:36

Chciałbym móc zobaczyć, jak umieram

#5 Post autor: Bernierdh » 13 sty 2024, 22:22

:rosa:
"Włóż siano do jabłka i zjedz jakąś świeczkę" - T.S.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”