(z cyklu "Makabreski")
Skrył się filip przed psami,
gdyż czuł święta nozdrzami.
Kucnął w konopiach. Ot, chwat.
Zbyt szybko wyjrzał na świat…
i w pasztecie, w Wielkanoc,
zasiadł na stole zając.
Morał z tego jest taki:
„Kryć się w święta, szaraki”.
			
									
									
						- 
					
- Nasze rekomendacje
 
 
- 
					 					
					
- 
 UWAGA!
 
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM" 
- 
					
- Słup ogłoszeniowy
 
 
- 
					 					
					
- 
		 "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
 
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd. 
O wielkanocnym zajączku
- tabakiera
 - Posty: 5059
 - Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
 - Płeć:
 
O wielkanocnym zajączku
Zastanawiam się l, jak będąc dzieckiem mogłam nie zauważać brutalności tego świata. 
I śmiać się, czy płakać, Hardy?
			
									
									
						I śmiać się, czy płakać, Hardy?
- Hardy
 - Posty: 1833
 - Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
 - Płeć: