Hel

[Hardy]

– Byłeś na Helu?
– W Helu.
– Mówi się „na Helu”.
– Hela, byłem w Helu.
– Na Helu!
– W Helu. Tym na Helu.
– Co z tobą? Nawdychałeś się helu?!

[tabakiera]

Może w hotelu Hel.
No takie trochę to drętwe.

[eka]

Półwysep i miejscowość na nim : )

Ładne miejsca, polecam na każdy urlop.

[Hardy]

Może w hotelu Hel.
No takie trochę to drętwe.

Nie, Tabakiero. Był na Półwyspie Hel w mieście Hel.
Czy to drętwe? To już każdego osobista ocena. To "zabawa słowem polskim" - jego niuansami i kontekstem

[Hardy]

Półwysep i miejscowość na nim : )

Ładne miejsca, polecam na każdy urlop.

Tak, Eka Na Mierzei Helskiej byłem dwa razy, na rowerze, w dobranej grupie znajomych. Jeszcze pewnie nie raz będę. PS. Polecam jeszcze lepszą trasę rowerową i zwiedzanie Mierzei Wiślanej

[eka]

Bursztyny jako pacholę zbierałam w Stegnie i Krynicy, a i pierwszy raz zdumiał mnie tamże widok spłaszczonej flądry w rybackiej sieci... więc popieram Twoją polecankę. Od wiosny do jesieni cała rodzinka statkiem z Elbląga przez Zalew płynęła ukontentowana. Ech, pikne czasy, wspinaczka na latarnię... mega doświadczenia.
Cudne i niemal puste plaże.
Teraz... ludu tam co niemiara, zatem lepiej przed sezonem.

[tabakiera]

Bardzo Wam dziękuję za tłumaczenie. ale dla mnie to jest oczywiste, a że przebywałam w hotelu Hel w mieście Hel na półwyspie Hel, chciałam dodać kolejną możliwość.

Jeśli o mnie chodzi, pamiętam Hel z czasów, gdy cywil nie miał tam prawa wstępu.
I Hel obecny. Fokarium i "koniec Polski" oraz drożyzna.

Piękne miejsce, z pewnością wrócę, ale zakotwiczę się nie w Helu.

[Hardy]

Eka, to prawda z tym tłumem ludzi. Na rowerach też tłum ,ale przynajmniej nie tak gęsty, jak w miejscowościach.

[Hardy]

Ach, trochę nie zrozumiałem Ciebie, Tabakiero, o co chodziło z tym hotelem. Chyba byłoby jednak już zbyt dużo i kontekst się nie zmienia.
Pozdrawiam

[Hardy]

PS. Miałem jeszcze końcówkę (odpowiedź do Heli), gdy pisałem ten żarcik, ale nie wstawiłem. Ludzie różnie podchodzą, czasem można trafić na Helenę i wtedy od razu awantura w komentarzach
Myślę, że w komentarzu odautorskim już można. Nie wszyscy je czytają :
"– Chyba ty. Ja bez helu mogę dwa w jednym: być w Heli i na Heli".