My trupowie

[rytzerz]

padliną w rozkładzie
tylko jesteśmy
my nieboskie te dzieci

odór wskazówką
że blisko już do nas
więc cofnij się
który tu leziesz

smród co zdusza
jest zapowiedzią
że nic miłego
nie spotka po kroku

omijaj nas w miarę
byśmy mieli spokój
nas sępy tu jedzą
po trochu

[tabakiera]

Rozumiem, że forma "trupowie" ma dodać komedii albo powagi, albo komicznej powagi.
Dostrzegam zalążek talentu satyrycznego, ale jeszcze za bardzo się nie rozwinął.

padliną w rozkładzie

Padlina już od samego początku bycia padliną się rozkłada.

my nieboskie te dzieci

Po co "te"?
Druga strofa rozwala system.
Trzecia z tym krokiem, połączonym z odorem jest dopełnieniem tego rozwalenia.
W ostatniej sępy przywołują na myśl dziennikarzy.
No i w niej wyostrza się rym.
No ale jak można mieć spokój, gdy sępy jedzą.

Tekst dziełem nie jest, to trzeba powiedzieć szczerze.

Pozdrawiam autora.

[rytzerz]

Dzień dobry.

Rozumiem, że forma "trupowie" ma dodać komedii albo powagi, albo komicznej powagi

Taka deklaracja - właśnie. Dodająca powagi komicznej.

Dostrzegam zalążek talentu satyrycznego, ale jeszcze za bardzo się nie rozwinął

Tak dokładnie tak jest, bo on jeszcze jest młodzieńcem, takim małym.

Padlina już od samego początku bycia padliną się rozkłada.

Ale są też mrożonki. Drzewiej to było oczywiste (nie dotyczyło mumii), a dzisiaj istniejącą jest hibernacja zwłok i mięsa.

Po co "te"?

Jak wieszczowie pisali "Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych" i to tako rytmicznie, to też brzmi lepiej i podkreśla, że nie inni.

Druga strofa rozwala system.
Trzecia z tym krokiem, połączonym z odorem jest dopełnieniem tego rozwalenia.

Przepraszam. Może da się jeszcze odbudować.

No ale jak można mieć spokój, gdy sępy jedzą.

No, bo trupowie, chcą być już zjedzeni i mieć z tym spokój.

Tekst dziełem nie jest, to trzeba powiedzieć szczerze

Nie, nie jest, zdecydowanie nie, on jest taki początkowy.

Pozdrawiam autora.

Dziękuję za pochyleni nad treścią!
Pozdrawiam serdecznie Panią komentującą.

[rytzerz]

Trochę źle cytowałem, bo jestem tu dość świeży i brak mi obycia.