Lubię to proste, chłopskie życie
choć prymitywne jest na pozór,
kąkole co tu rosną w życie
i swojski aromat nawozu.
Brzęczenie pszczół w pobliskim sadzie,
trzmiele z futrzaną śliczną dupką
które ostrożnie palcem gładzę
gdy tu przysiądą choć na krótko.
Zawsze wracałem do Ojczyzny
choć wszędzie radzę sobie nieźle
bo tutaj dziewki bez bielizny
biegały boso w samym gieźle.
Dziś nie ma tutaj śladu strzechy,
wszędzie króluje sześcian polski
i nowy ksiądz osądza grzechy
mieszkańców wciąż tej samej wioski.
Lasów ubyło, droga nowa
już zastąpiła tę dziurawą,
szersza i gładka, asfaltowa
i czapli nie ma już nad Rabą.
Nie ma jałowców ani krzaków,
maliniak zmarniał, już nie rodzi
nie widzę tu wiejskich dzieciaków,
z grzybami też nikt nie przychodzi.
Dziwna nostalgia mnie ogarnia
za tamtym czasem tak odległym
gdy u sąsiada stały żarna
i baby pszenną mąkę mełły.
Rzeka też płytsza się wydaje
choć nadal zimna jak cholera,
nurt zatrzymuje się, ustaje
i wszystko zdaje się umiera.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
nostalgia
- Olgierd Jaksztas
- Posty: 196
- Rejestracja: 17 cze 2022, 11:13
nostalgia
Podoba mi się, szczególnie "rosną w życie", bo odczytałem zrazu że w co? w życie... Dupki trzmieli, mełły... Bardzo swojskie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Proszę nie pisać i nie dzwonić.
- Leon Gutner
- Posty: 6652
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
nostalgia
Miłe do poczytania.
Przyjemnie odczytane L.G.
Przyjemnie odczytane L.G.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
nostalgia
Jabber, wszystko umiera w nas i umrze wraz z nami. Optymiści nazywają to rozwojem, pesymiści starością.
Ech, ten odwieczny problem z akceptacją przemijania.
PS.
Miejsc, gdzie króluje sześcian polski jest z każdym rokiem coraz mniej. Dobrze to czy źle?