klawiatura, sprawne palce,
szum wietrzyka ponad głową…
Wnet powstaną zaplatańce -
z pięknych wersów, słodkich myśli,
no i z tego, co się przyśni.
Lecz czy z tego, co się przyśni,
zapamiętam jakieś słowo,
albo kilka słodkich myśli,
które później sprytne palce
wplotą zgrabnie w zaplatańce
i powieszą gdzieś nad głową?
Patrzę w górę, a nad głową
płynie chmurka. Czy się przyśni,
i zaplącze w zaplątańce,
podrzucając miłe słowo,
by je mogły chwycić palce
i do słodkich dodać myśli?
Myśli, jak to zwykle myśli,
ciągle plączą się nad głową,
lecz ich nie chwytają palce,
wolą czekać, co się przyśni,
gubią więc za słowem słowo,
lekceważąc zaplatańce.
Żal ogarnia zaplatańce,
bo ucieka z nich część myśli,
i znaczenie traci słowo,
choć ruszają mocno głową.
Co i komu tu się przyśni?
I czy to zapiszą palce?
Obolałe już są palce,
cierpią na tym zaplatańce,
nie chcą czekać, aż się przyśni
złoty sen, w nim słowa, myśli…
O mur zatem biją głową,
Pragnąc znaleźć własne słowo.
Palce mają w nosie słowo.
Zaplatańce – niech się przyśni!
Myśli ciągle tkwią nad głową.
Sestyna - strofa sześciowersowa, najczęściej o wersach jedenasto- albo ośmiozgłoskowych i układzie rymów ababcc.
Sestyna liryczna jest zbudowana z sześciu strof sześciowersowych i jednej trzywersowej, kończącej cały utwór.
Piszemy pierwszą sestynę, a następne według takiej kolejności:
W 1 wersie dajemy 6 słowo, w 2 wersie 1 słowo, w 3 wersie 5 słowo, w 4 wersie 2 słowo, w 5 wersie 4 słowo, a w 6 wersie 3 słowo (na końcach wersów).
Ostatnia zwrotka jest tercyną. W niej umieszczamy wszystkie kluczowe słowa - 1 wers - 1 i 6 słowo, 2 wers - 2 i 3 słowo, a w 3 wersie - 4 i 5 słowo.
