proszę o modlitwę za psa

[mirek13]

niektórym krzyż o nienawiści opowiadał
a który ćwiek nienawidził obrzezanych wbrew
taki co gadał w ornatach
to katolicka krew

orzeł stracił koronę
bo ludzie potrzebują symboli
tak im mózg pracuje aż skonał
w durnocie biadolił

korona nie zrobi nas wielkimi
Kazimierzami - znak czynimy

bo chryzmaty potrzebne
kupa kamieni gotyckich i diabeł wam dzwoni
dla dziadów i bab proszalnych
do woli

nie rozumiecie czym jest wiara
bez fetyszy
łacińskich zaklęć
modłów i słów

więc wara
od psa bo nadałem mu imię pańskie
na S-7 znalezione

Joshua pod Gdańskiem

[Jana]

Po co zwalać ambony? Czyżby tylko po to żeby tworzyć nowe?

[mirek13]

Nie wiem co będzie później.
Wiem jak jest teraz.

[Jana]

Nie wydaje ci się, że grzmisz w tym wierszu jak ksiądz z ambony, tylko innej? Bo ja mam takie odczucie.

[mirek13]

Ja takiego odczucia nie mam.

[Krokus]

Podoba się i nic mi tu nie grzmi, po prostu refleksja nad teraźniejszością i trzeba o tym pisać, nie zgadzać się na taką rzeczywistość.

[mirek13]

Też tak uważam.
Nie ma tam nadęcia, patosu, ani moralizatorstwa.
Jest tylko konstatacja rzeczywistości.

[eka]

nie rozumiecie czym jest wiara
bez fetyszy
łacińskich zaklęć
modłów i słów

Z tym się zgadzam, są tacy ludzie, którzy wiarę utożsamiają wyłącznie z symbolami religijnymi i szlus, nie przekonasz.
Prywatnie bardzo się cieszę z imienia świętego, który wybrał sobie na posługę papieską następca św. Piotra i nie mam żadnych obiekcji wobec tytułu.
Na marginesie, nasz Lem przewidział, że papież będzie z Ameryki Płd.

No cóż, nie będę udawać, że nie znam genezy, i że nie widzę emocji w tym wierszu.

[mirek13]

Siłą rzeczy znasz.
Ostatnio mi idzie cykl wierszy nieco zaangażowanych w kontrze dla postawy kato-faszysty rodem z Talibanu.

[eka]

Szanuj przeciwnika swego, prędzej Twoje poglądy będzie co najmniej tolerował, serio. Mam nadzieję. Taką. No.