w złotą jesień jest najlepiej
szelest czule bałamuci
zasłuchana miłość nie wie
że wiatr głaszcząc czujność uśpił
rozpływają się w emocjach
na rozsądek prawie głusi
lgną tęsknoty w ramion potrzask
niebem w ustach diabeł kusi
miejski chodnik skręca szyję
żeby wzrok gładź ud dopieścił
i przytulił co niczyje
śniąc w objęciach rąk anielskich
chęć się wspina hen po biodrach
na pierzynie z barwnych liści
by zachcianki lata oddać
i poranek wspólny przyśnić
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
miłosne ostatki
- Leon Gutner
- Posty: 6652
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
miłosne ostatki
Przyjemnie ale najbardziej spodobało mi się jak niebem w ustach diabeł kusi .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.