• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Rubinowa

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
niepozorny
Posty: 394
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Rubinowa

#1 Post autor: niepozorny » 04 cze 2018, 22:09

Przypadkowe spotkanie los w trwałe zamienił.
Nić sympatii odmienność łączy nieprzerwanie.
I jeszcze nam się zdarza szczerze zarumienić,
gdy przywoła wspomnienie nasz codzienny taniec.

Idealne małżeństwo – raczej metaforą.
Konfliktów, niepowodzeń komu życie skąpi?
Kolejne, mądre głupstwa - to nasz oksymoron,
a że dodają smaku, nawet nie śmiem wątpić.

Cóż, nie brak chwil zwątpienia, zwykła kolej rzeczy,
pogodzić różne pasje niełatwo przychodzi.
Bez różnic jest nudno – trudno temu przeczyć.
Każdemu z nas w czymś innym przychodzi przewodzić.

Niezmiennie obok siebie i ten fakt wystarczał.
Momentami potrzebny własny ogląd świata.
Chociaż czas bez pytania twarze nam przymarszcza,
w bliskości punkt oparcia - nie w mądrych cytatach.

Już dojrzały owoce, własną idą drogą.
Jest pewne podobieństwo , w spojrzeniach i gestach ,
Dziwnie to przypomina naszą własną młodość
i nawet jeśli trzeba, to nie wypada besztać.

Częściej, tak bez powodu, dopada wzruszenie
wywołane muzyką, duchową potrzebą.
Z problemami najczęściej jest jak z zachmurzeniem:
z natury są przejściowe i znów czyste niebo.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2018, 21:21 przez niepozorny, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rubinowa

#2 Post autor: eka » 05 cze 2018, 08:49

niepozorny pisze:
04 cze 2018, 22:09
Z problemami najczęściej jest jak z zachmurzeniem:
z natury są przejściowe i znów czyste niebo.
Wartość trwałego związku jest w poezji niedoceniana, wiadomo, lirycy te ostre krawędzie, przepaście, kamienie i inne incydentalne momenty wolą czynić tematem. A tu proszę... poezja umiejętnie prowadzonego trwania we dwoje.
Warto przeczytać.
Również dla tej myśli:
niepozorny pisze:
04 cze 2018, 22:09
(...)
w bliskości punkt oparcia - nie w mądrych cytatach.
Niech bohaterów wiersza hołubi dobra codzienność, nie lubią klęski.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 6653
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01

Rubinowa

#3 Post autor: Leon Gutner » 05 cze 2018, 17:29

Myślę że mimo kwestii o jakich traktuje, temat do pisania doskonały . Jak każdy, który porusza istotę człowieczego " środka "
Forma i wykonanie świetne i mimo że wiersz obszerny czytelnik Leon się nie nudził .
Brakuje mi może mocniejszej puenty ale to już narzekanie na siłę bo całość odebrałem z przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

[email protected]

niepozorny
Posty: 394
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Rubinowa

#4 Post autor: niepozorny » 05 cze 2018, 21:19

eka - Szczerze czuję sie zaszczycony komentarzem. Chociaż autorowi wiersza może sie wydawać, że napisał coś co zainteresuje czytelnika, to dopiero informacja zwrotna ma wartość. :rosa:

Leon Gutner - Im więcej narzekania, tym bardziej twórcza motywacja dla autora. :)
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2981
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Rubinowa

#5 Post autor: EdwardSkwarcan » 05 cze 2018, 23:14

Nieźle wyszło :)
:vino:

niepozorny
Posty: 394
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Rubinowa

#6 Post autor: niepozorny » 06 cze 2018, 03:17

EdwardSkwarcan - Po takiej akceptacji mogę odetchnąć z ulgą. ;)
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Admin
Posty: 14823
Rejestracja: 29 paź 2011, 00:50

Rubinowa

#7 Post autor: skaranie boskie » 09 cze 2018, 18:00

niepozorny pisze:
05 cze 2018, 21:19
Im więcej narzekania, tym bardziej twórcza motywacja dla autora.
No to sobie ponarzekam...
Pierwsza strofa za bardo nasza. "Nam, nasz" itp...
Dalej, pod tym względem, lepiej, ale czy lepiej w ogóle?
Nie wiem, pewnie z przepracowania ta senność...
Jutro poczytam jeszcze raz. ;)
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
[email protected]

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

Rubinowa

#8 Post autor: tetu » 10 cze 2018, 12:52

Witaj autorze.
Podoba mi się wiersz. Niełatwo opowiedzieć trzynastozgłoskowcem tak piękną historię.
Rubinowe gody, stąd tytuł. Piękny czas wspólnego życia.
Jedyny zarzut jaki mam, to ten maleńki fragment
niepozorny pisze:
04 cze 2018, 22:09
i nawet jeśli trzeba, to nie wypada besztać.
niepotrzebne "to" (myślę, że się wkradło) zaburza rytmikę.
I przytul ten przecinek dwa wersy wyżej ;)
Poza tym bardzo zmyślnie, pozdrawiam. :kofe:

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Rubinowa

#9 Post autor: Lucile » 11 cze 2018, 21:24

Wspólnie doczekać rubinowej rocznicy – 40 lat razem – to wartość sama w sobie.
Moim zdaniem, każdy temat do napisania wiersza jest dobry. A co się z nim uczyni zależy od twórcy. Wszystko w jego rękach, a raczej wrażliwości, empatii, możliwości warsztatowych oraz talencie.
Skaranie napomknął już co nieco o „mankamentach”, być może temat jeszcze rozwinie, więc ja nie będę się „wcinać”. Nawet w jednym miejscu zakłócony rytm trzynastozgłoskowca w ogóle nie przeszkadza. Może tylko ta zbędna spacja przed przecinkiem.

Po przeczytaniu wiersza nasunęło mi się podsumowanie - ROZTROPNOŚĆ, bardzo rozważnie i roztropnie jest obrać taki model życia. Może niektórzy nazwą to asekuranctwem (na starość), ja jednak tak nie myślę. Czasami życie bywa najlepszym doradcą. Wydaje się, że w tym wypadku tak jest. Pomogło wypłynąć na spokojne, przejrzyste wody. Pochwała dobrego, wiernego związku – podoba mi się, chociaż wielu powie – to takie mało poetyckie – burze, sztormy, gromy i zdrady to jest dopiero materiał!

Mądra i właściwa ROZTROPNOŚĆ, nie wyklucza miłości, przywiązania, szacunku. No, i nie byłabym sobą, gdyby nie zaczęły mi się kojarzyć z tym obrazy. Jest taki, świetnie, swobodnymi pociągnięciami pędzla namalowany obraz z połowy XVIII wieku zatytułowany „Alegoria roztropności” - nieznanego autora, być może ze szkoły bolońskiej, z kręgu Ubalda Gandolfiego.
Wprawdzie obraz nie przedstawia pary, ale na pierwszy plan wybija się postać Dobrego Doradcy (Życia?) ze znaczącymi atrybutami: księgą i siedzącą na niej sową (nie trzeba wyjaśniać czego są metaforą), łańcuchem z sercem (miłość, przywiązanie, wierność, a nawet w mitologii Egiptu stanowił symbol dobrej rady płynącej prosto z serca) oraz bardzo tajemniczy przedmiot (głowa laski?), a mianowicie triada zwierzęcych głów. Taki sam przedmiot składający się z trzech głów zwierząt zobaczyć możemy na obrazie Tycjana w National Gallery w Londynie.
A jakie to zwierzęta? Pies, wilk i lew.
I znowu trzeba odwołać się do antycznych mitologii, a także sztuki starożytnych Egipcjan. Te trzy głowy były atrybutami Serapisa – boga uzdrowień. To bardzo ważne bóstwo utożsamiane z Zeusem, Dionizosem, a nawet Asklepiosem, od którego przejął zdolność uzdrawiania. A co symbolizują? Uosabiają upływający czas i właśnie... roztropność, która odnosi się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Pierwotnie te trzy głowy oplatał wąż, który z czasem stał się nieodłącznym atrybutem i symbolem Asklepiosa – lekarza, który wg Hipokratesa wie wszystko; co jest, co było i co będzie.

Tak sobie rozmyślam i kojarzę czytając Twój wiersz.
niepozorny pisze:
04 cze 2018, 22:09
Przypadkowe spotkanie los w trwałe zamienił.
Nić sympatii odmienność łączy nieprzerwanie.
I jeszcze nam się zdarza szczerze zarumienić,
gdy przywoła wspomnienie nasz codzienny taniec.
niepozorny pisze:
04 cze 2018, 22:09
Częściej, tak bez powodu, dopada wzruszenie
wywołane muzyką, duchową potrzebą.
Z problemami najczęściej jest jak z zachmurzeniem:
z natury są przejściowe i znów czyste niebo.
Podoba mi się całość, a szczególnie te wersy.
Pozdrawiam :)
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

Rubinowa

#10 Post autor: szczepantrzeszcz » 19 cze 2018, 21:13

Zarąbiste.

Szczepan pod bardzo, bardzo wielkim wrażeniem.

Dwie godziny temu zanurzyłem się w świat twórczości forumowej, a tu jeden tekst bardziej ponury od drugiego. Twoja "Rubinowa" jest świeżym oddechem na wzburzonym oceanie literatury. Tu rozkład związku, tam tęsknota nieutulona, zapomnienia, zasmucenia, niespełnienia... i jeszcze z Senegalem przerżnęliśmy... aż nagle czytam tekst, w którym ktoś napisał o tym, że powszedniość jest piękna i warto dla niej żyć.

Niepozorny, dziękuję Ci z całego serca.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”