-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
futurysta
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
futurysta
najbardziej lubię jak jest ciemno
wokół
powyżej
i pode mną
gdy łopoce w powszechnej głupocie
noc z księżycem
należycie
zgubionym we własnej chałupie
liche to myśli
i głupie
ale może kiedyś się wyśni Mirkowi
bo nie chce
aby durni durnili swoim
że myślą myślą śliczną
choć ta...matołom jest skandaliczna
wokół
powyżej
i pode mną
gdy łopoce w powszechnej głupocie
noc z księżycem
należycie
zgubionym we własnej chałupie
liche to myśli
i głupie
ale może kiedyś się wyśni Mirkowi
bo nie chce
aby durni durnili swoim
że myślą myślą śliczną
choć ta...matołom jest skandaliczna
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
futurysta
Cześć! Miło widzieć : )
Wiersz toniczny rytmizowany akcentami, długością wersów i (poza ostatnim) niedokładnymi rymami - płynie w odczycie. Masz wyrobioną tę formę i prawdopodobnie bez wysiłku piszesz pod wewnętrzną melodię.
A co do interpretacji... hm. Prawdopodobnie zawiodę, bo mam problem z finałem. Ale po kolei.
Tytuł odsyła do postawy, której daleko do ciemności (tu: ciemnoty), lichej myśli, ksenofobicznej chałupy. Czyli zastosowałeś ironię. Futurysta przecież (patrz: definicja) odrzuca powyższe elementy, lubić ich nie może.
Okey, podmiotem jest antyfuturysta, który jednak ma świadomość, że jego myśli są liche i głupie.
Rozdarty taki, futurysta w wewnętrznym konflikcie : ) Lubi coś, co sprawia, że myśli głupio.
Czy futurysta jest Mirkiem? Czy podmiotem lubiącym ciemność? Czy jednym i drugim?
Wynika, że najbardziej pasuje 3. opcja. Chociaż to trochę dziwne...
Czy - patrząc na wers ostatni - durnych ma nawiedzić myśl mądra, a ta jest dla durnych skandaliczna?
Zapewne kontekstu genezy mi brakuje.

Wiersz toniczny rytmizowany akcentami, długością wersów i (poza ostatnim) niedokładnymi rymami - płynie w odczycie. Masz wyrobioną tę formę i prawdopodobnie bez wysiłku piszesz pod wewnętrzną melodię.
A co do interpretacji... hm. Prawdopodobnie zawiodę, bo mam problem z finałem. Ale po kolei.
Tytuł odsyła do postawy, której daleko do ciemności (tu: ciemnoty), lichej myśli, ksenofobicznej chałupy. Czyli zastosowałeś ironię. Futurysta przecież (patrz: definicja) odrzuca powyższe elementy, lubić ich nie może.
Okey, podmiotem jest antyfuturysta, który jednak ma świadomość, że jego myśli są liche i głupie.
Rozdarty taki, futurysta w wewnętrznym konflikcie : ) Lubi coś, co sprawia, że myśli głupio.
Czy futurysta jest Mirkiem? Czy podmiotem lubiącym ciemność? Czy jednym i drugim?
Wynika, że najbardziej pasuje 3. opcja. Chociaż to trochę dziwne...
Mirkowi ma się wyśnić, że durni myślą myślą śliczną? Jak to rozumieć? Durna myśl durnych ma we śnie Mirkowym być uznana za śliczną?
Czy - patrząc na wers ostatni - durnych ma nawiedzić myśl mądra, a ta jest dla durnych skandaliczna?

Zapewne kontekstu genezy mi brakuje.

- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
futurysta
Eka, Ty to tak namieszasz w komentarzu, że człowiek sam już nie wie o czym pisał 
Ale wyjątkowo już namieszałaś o tej końcówce.
Niepotrzebnie, bo nie wzięłaś pod uwagę wersu "bo nie chce".
Mirkowi ma się więc wyśnić, aby durni już nie durnili, nie myśleli, że ślicznie myślą i tu... faktycznie zrobiłem zły zapis na końcu, bo tam powinno być: choć ta... matołów jest skandaliczna.
Czyli ta postawa tych durniów, że myślą ślicznie jest skandaliczna.
Kluczowe we śnie Mirka jest to, że nie chce takich postaw, które nas powszechnie otaczają.
Daleko nie szukać - znamy z innego portalu takie postaci.
A pisanie tego typu wierszy nietypowo rymowanych o zmiennej, acz płynnej rytmice sprawia mi po prostu frajdę.
Klasyczne formy lubię, ale to już historia poezji.
A jeśli ma jakaś rymowana funkcjonować obecnie, to właśnie taka.
Tak mi się wydaje
Pozdro

Ale wyjątkowo już namieszałaś o tej końcówce.
Niepotrzebnie, bo nie wzięłaś pod uwagę wersu "bo nie chce".
Mirkowi ma się więc wyśnić, aby durni już nie durnili, nie myśleli, że ślicznie myślą i tu... faktycznie zrobiłem zły zapis na końcu, bo tam powinno być: choć ta... matołów jest skandaliczna.
Czyli ta postawa tych durniów, że myślą ślicznie jest skandaliczna.
Kluczowe we śnie Mirka jest to, że nie chce takich postaw, które nas powszechnie otaczają.
Daleko nie szukać - znamy z innego portalu takie postaci.
A pisanie tego typu wierszy nietypowo rymowanych o zmiennej, acz płynnej rytmice sprawia mi po prostu frajdę.
Klasyczne formy lubię, ale to już historia poezji.
A jeśli ma jakaś rymowana funkcjonować obecnie, to właśnie taka.
Tak mi się wydaje
Pozdro

- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
futurysta
Głupota nie jest wcale taka głupia.
Po pierwsze jest wszechogarniająca, zawłaszczająca, zwłaszcza zgromadzenia publiczne. Już mamy taką naturę, że emocje wygrywają wtedy z rozumem.
Po drugie głupota jednoczy. Jednoczy ludzi, powala porwać się wspólnej idei lub masowo wystąpić przeciwko czemuś, bez racjonalnego uzasadnienia. Kojarzy mi się nieco przeinaczone hasło: Głupoto wszystkich krajów, łącz się! I wcale nie należy tego wiązać z komunizmem jedynie. Działanie w grupie, nawet tymczasowej, wzmacnia realnie lub tylko wzmacnia poczucie siły.
Głupota ma skłonność do samoorganizacji. Nadmiar mądrości szkodzi, powstają myśli odśrodkowe, indywidualistyczne, rozsadzające organizm.
Głupota godzi sprzeczności, brak jest potrzeby dowodzenia czegoś, wynikania z czegoś, ustalania konsekwencji czy winy.
Głupota umożliwia akceptację zupełnie irracjonalnych głosów, postaw, zachowań.
Na szczęście głupota dopuszcza tajne i ciche pokłady myślicielstwa. Z czasem przeradzają się one w spiski i wybuchają. A głupota je akceptuje i z dumą traktuje jako swoje dokonania.
Czy wiek XXI będzie wiekiem głupoty, czy już były takie wieki?
Po pierwsze jest wszechogarniająca, zawłaszczająca, zwłaszcza zgromadzenia publiczne. Już mamy taką naturę, że emocje wygrywają wtedy z rozumem.
Po drugie głupota jednoczy. Jednoczy ludzi, powala porwać się wspólnej idei lub masowo wystąpić przeciwko czemuś, bez racjonalnego uzasadnienia. Kojarzy mi się nieco przeinaczone hasło: Głupoto wszystkich krajów, łącz się! I wcale nie należy tego wiązać z komunizmem jedynie. Działanie w grupie, nawet tymczasowej, wzmacnia realnie lub tylko wzmacnia poczucie siły.
Głupota ma skłonność do samoorganizacji. Nadmiar mądrości szkodzi, powstają myśli odśrodkowe, indywidualistyczne, rozsadzające organizm.
Głupota godzi sprzeczności, brak jest potrzeby dowodzenia czegoś, wynikania z czegoś, ustalania konsekwencji czy winy.
Głupota umożliwia akceptację zupełnie irracjonalnych głosów, postaw, zachowań.
Na szczęście głupota dopuszcza tajne i ciche pokłady myślicielstwa. Z czasem przeradzają się one w spiski i wybuchają. A głupota je akceptuje i z dumą traktuje jako swoje dokonania.
Czy wiek XXI będzie wiekiem głupoty, czy już były takie wieki?
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
futurysta
Wszystko już było.
Zmieniają się tylko artefakty, prawo, moralność.
Człowiek się nie zmienia w swej naturze.
Twoje dywagacje na temat głupoty są ciekawe (Pochwała głupoty?), ale jest ona immanentną cechą człowieka.
Nawet skądinąd mądrego. Taka druga strona medalu.
A masowe wystąpienia niekoniecznie są wynikiem i efektem głupoty. Tu działają trochę inne czynniki (polecam LeBona).
Co ludzkość by zrobiła bez tych zgromadzeń?
Nie byłoby Rewolucji Francuskiej, Solidarności, postępu itd.
Czyżby cywilizacja była wynikiem min. głupoty?
Zmieniają się tylko artefakty, prawo, moralność.
Człowiek się nie zmienia w swej naturze.
Twoje dywagacje na temat głupoty są ciekawe (Pochwała głupoty?), ale jest ona immanentną cechą człowieka.
Nawet skądinąd mądrego. Taka druga strona medalu.
A masowe wystąpienia niekoniecznie są wynikiem i efektem głupoty. Tu działają trochę inne czynniki (polecam LeBona).
Co ludzkość by zrobiła bez tych zgromadzeń?
Nie byłoby Rewolucji Francuskiej, Solidarności, postępu itd.
Czyżby cywilizacja była wynikiem min. głupoty?
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
futurysta
Ale, że lubisz to przedstawione w 1. strofie?
Dobra, dobra, nic nie pomieszałam w komencie.
Co się wyśni Mirkowi?
Mądrość durni - ale tego nie napisałeś, to jest poza tekstem.
Co do genezy... mnie w lekką traumę wprowadziły wpisy na temat Lema. Nie wierzyłam własnym oczom, że osoby legitymujące się wykształceniem na UJ-ocie, mogą w imię zwierania szeregu taką głupotę reprezentować.
Jeszcze mi nie przeszło... ale mniejsza.


Dobra, dobra, nic nie pomieszałam w komencie.
Po prostu nie ma dopełnienia do pierwszej linijki w cytowanym fragmencie.
Co się wyśni Mirkowi?
Mądrość durni - ale tego nie napisałeś, to jest poza tekstem.
Co do genezy... mnie w lekką traumę wprowadziły wpisy na temat Lema. Nie wierzyłam własnym oczom, że osoby legitymujące się wykształceniem na UJ-ocie, mogą w imię zwierania szeregu taką głupotę reprezentować.
Jeszcze mi nie przeszło... ale mniejsza.

- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59