nauka chodzenia po wodzie

Wiadomość

zimny grog · #1 Post autor: **zimny grog** » 09 lis 2018, 12:14

nie ma znaczenia która pierwsza
ważna gładka tafla pewne wejście
przede wszystkim rozdeptane stopy o nieforemne kamienie
zwiększają powierzchnię nośną

ważne zaufanie do tego który wygładzi rozhuśtane emocje
nauczy jak wypluć gulę z grdyki
ciężarne słowa przycumuje nicią
przyczepioną do riasowego brzegu

dobrze poznać mapę barowych raf
odmętów w kształcie trąb wciągających rozedrganych odysów
kuszącym circom wytrącić ofertę
nieformalnej przerwy na papierosa

analiza za i przeciw zbędnym mozołem
jak też dociekanie głębi jeziora
dziurawym kapokiem wzór jaspisu
latarnią na środku akwenu on w jednym ściegiem tkanej tunice

Marcin Sztelak · #2 Post autor: **Marcin Sztelak** » 13 lis 2018, 21:39

Bardzo dobry wiersz z pominięciem ostatniej zwrotki, dla mnie nazbyt archaiczna - jedyne określenie jakie znalazłem, choć nie do końca o to mi chodziło. W każdym razie jak dla mnie odstaje od reszty, może jest zbyt oczywista...

Pozdrawiam.

zimny grog · #3 Post autor: **zimny grog** » 13 lis 2018, 21:52

Marcin Sztelak pisze: ↑
13 lis 2018, 21:39
dla mnie nazbyt archaiczna

Marcin Sztelak pisze: ↑
13 lis 2018, 21:39
może jest zbyt oczywista...

masz sporo racji, należało inaczej ją skomponować.