Z przymrużeniem okna
będzie problem.
Tekturowe szyby przeciekają
a na horyzoncie góra lodowa.
Wyciąga macki aż zimno się robi
w dolnych partiach podłogi.
Tam, gdzie ukryte skarby
narodów pomieszkujących cichaczem.
W kącie piwnicy, nie wyściubiają nosa,
na schodach cała ciemność
kosmosu.
Ewentualnie ktoś ukradł żarówki
i schował.
To też dobry sposób na uniknięcie
końca.
A na strychu zupełnie inna historia.
Oraz piorunochron.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Szeroki front burzowy
- eka
- Posty: 18450
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Szeroki front burzowy
Widzę to, te macki... fajny obraz:)
Ciemność jako schronienie, opoka.
Otwarcie oczu grozi końcem, tym bardziej, że zmrużyć okna się nie da, jeśli szyby z przeciekającej tektury.
Groza Panie, groza, apokalipsa nieunikniona.