Jeździłem do matki na kresową wieś.
Żniwa już nie ręczne.
Po odlotach lęgów, czekała wbita
niczym zbędne widły 
za furtkami z pordzewiałą zaszczepką.
W chałupach z zagatą starowiny grzały
zgrabiałe oczy
przy poliptykach z fotografii w ramkach.
			
									
									
						- 
					- Nasze rekomendacje
 
- 
					 					
					- 
 UWAGA!
 
 JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
 [email protected]
 PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
- 
					- Słup ogłoszeniowy
 
- 
					 					
					- 
		 "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
 
 Cicero "De re publica"
 
 
 JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.