wszystko
czego bym chciał
czego nie
jest bez znaczenia
liczba pojedyncza
ma w sobie bezmiar
przestrzeni zakrzywionej
często gubi się w niej orientację
wszystko
to liczba mnoga
staję w szeregu
staję się szeregiem
jesteśmy
brzmi bardzo pewnie
po cudownym rozmnożeniu
bardzo wyraźnie
nic nie widzę
to znaczy
coraz wyraźniej dostrzegam
nicość
wszechogarniającą
wszystko wszystkim
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
świadomość
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
świadomość
O, ciekawe! Omnia zrównana z nicością po spełnieniu jednego warunku: dzielenia się (?) nią z innymi.
Hm. Drzwi też występują wyłącznie w liczbie mnogiej, co nie świadczy o możliwości ich zobaczenia : )
Iluzoryczność dzielenia bytu, choć samotność pełna zakrzywień przestrzeni.
A czym jest desygnat nazwy: WSZYSTKO?
Nie do ogarnięcia dla naszego pojmowania, tak jak nieskończoność.

Hm. Drzwi też występują wyłącznie w liczbie mnogiej, co nie świadczy o możliwości ich zobaczenia : )
Iluzoryczność dzielenia bytu, choć samotność pełna zakrzywień przestrzeni.
A czym jest desygnat nazwy: WSZYSTKO?

Nie do ogarnięcia dla naszego pojmowania, tak jak nieskończoność.

-
- Posty: 658
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
świadomość
W tym tekście chciałem przedstawić jednostkę, której odbiera się indywidualność. Staje się kimś, a właściwie czymś (szeregiem) robi co wszyscy, myśli jak wszyscy, staje się wszystkim, czyli niczym.eka pisze: ↑07 gru 2024, 14:52O, ciekawe! Omnia zrównana z nicością po spełnieniu jednego warunku: dzielenia się (?) nią z innymi.
Hm. Drzwi też występują wyłącznie w liczbie mnogiej, co nie świadczy o możliwości ich zobaczenia : )
Iluzoryczność dzielenia bytu, choć samotność pełna zakrzywień przestrzeni.
A czym jest desygnat nazwy: WSZYSTKO?![]()
Nie do ogarnięcia dla naszego pojmowania, tak jak nieskończoność.
![]()
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
świadomość
Najpierw o okrutnej mej pomyłce, naprawdę napisałam, że - wszystko - występuje w liczbie mnogiej?! Szok, zasugerowałam się, nazwijmy to: pojemnością desygnatu. Ale błąd!
To wszystko - liczba pojedyncza!
__________-
Hm. Mam inne podejście do tej sytuacji. Owszem, bywa, że częściowo gubimy swoją niepowtarzalność. Ale każdy z nas jest inny od reszty, pojedynczy, nie do skopiowania. Geny, środowisko rodzinne, wpływy kultur. etc. różnicują, i to bardzo.
Dla tego można powiedzieć, że wszyscy się buntują, co nie znaczy, że stają się buntującą jednolitą masą, pozbawioną cech indywidualnego myślenia.
Wszystkości po prostu nie ma.

To wszystko - liczba pojedyncza!
__________-
Dzięki za wyjaśnienie.

Hm. Mam inne podejście do tej sytuacji. Owszem, bywa, że częściowo gubimy swoją niepowtarzalność. Ale każdy z nas jest inny od reszty, pojedynczy, nie do skopiowania. Geny, środowisko rodzinne, wpływy kultur. etc. różnicują, i to bardzo.
Dla tego można powiedzieć, że wszyscy się buntują, co nie znaczy, że stają się buntującą jednolitą masą, pozbawioną cech indywidualnego myślenia.
Wszystkości po prostu nie ma.
