Bezużyteczny Herakles

[Toyer]

Jęków duszy nikt słyszy przychodzi on ona odchodzi
Elokwentny wygadany smutek pies wyczekany
Sam z Hadesu cerber o głowach siedmiu jak hydra
I cóż z tego jak jakaś ścięta gdy wciąż odrasta
Emanuje mrokiem jak serce diabła
Nie widzę Heraklesa może w korku stoi
Niemoc przez brak paliwa jakaś kpina
A ja sam bez żadnego oręża herosie przybywaj

Cholera on na końcu świata
A teraz jeszcze więcej głów ma hydra
Nieczułe chmury kpią szarością
Dlaczego bestia ma coś do powiedzenia
Rachunek Herakles wystawia lecz nie przybywa
A głowa z głową nierówna walka