Z brzegów Warszawy
Chcę ci dać mały rachunek,
garstkę snu, odwieczny czas,
róż pełnej szklanki.
Szykujesz ciepłe dłonie,
a wyją znów kilometry.
Tak może bawią się rysie
w koniec upalnego lata,
szukają nad wodą
dwóch zgubionych cierni.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Z żalem muszę Was zawiadomić, że nasz kolega, wieloletni Użytkownik Ósmego piętra, a mój serdeczny przyjaciel, Edmund Sobczak, znany tu, jako Alchemik, pożegnał się z nami na zawsze.
Więcej na ten temat
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Z brzegów Warszawy
- eka
- Posty: 18784
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Z brzegów Warszawy
Jak zwykle mega!
Obraz rysi szukających zgubionych cierni... ileż tu podtekstu.
Konkret i metafora pięknie splecione w wiersz o bliskości dzielonej przez przeszłość.
I odległość stąd.

Obraz rysi szukających zgubionych cierni... ileż tu podtekstu.
Konkret i metafora pięknie splecione w wiersz o bliskości dzielonej przez przeszłość.
I odległość stąd.
