Rzeźbienie i malowanie

[Toyer]

Rzeźbiłem myśli jak Fidiasz
szło całkiem nieźle
zabrakło człowieka
bycia przykładem

nie będę czynu rzeźbiarzem

rzeźba nieważna liczy się wnętrze
więc od środka posąg maluję
tutaj już inaczej pędzlem myślę
tworzę siebie jakim chcę

lecz dalej czegoś brakuje

może to kolory
albo raczej to że nikt
obrazu nie zobaczy
no trudno no nic

każda praca ma jakiś cel
ja nie rzeźbiarz malarz
nie posągiem marność ciała
a malowana dusza

podaj mi pędzel
a nie dłuto

[eka]

Myślę, że obie czynności wymagają nie tylko talentu, ale przede wszystkim ogromu pracy. Nawet geniuszowi nie skapuje z palca dzieło sztuki.



________________-
podaj mi pędzel
a nie dłuto

[Toyer]

Właśnie jakoś nie byłem pewien z tą formą dłuto-pędzlową - poprawiam - dziękuję Co do talentu wydawało mi się że jakiś mam chociaż minimalny ale ostatnio zwątpiłem w siebie - staram się odzyskać to co utraciłem

[abandon]

Nie dłuto ani pędzel tworzy artystę, tylko jego postrzeganie otaczającego go świata. Można by zażartować, że w takim razie wystarczy mieć dobrego okulistę, ale żeby to było takie proste...
Zmień styl. Nie dopowiadaj, zostaw przestrzeń czytającemu, to jego rola wyciągać wnioski.
I jeszcze przeszkadza mi nienaturalność zapisu wypowiedzeń (przestawnia), jak to mówię nie po polskiemu.

każda praca jakiś cel ma

nie lepiej?
każda praca ma jakiś cel

Wiesz po co w wierszach stosuje się przestawnię? Dla zaakcentowania wyrazu albo w wierszach sylabotonicznych dla utrzymania akcentowania. W innym przypadku, to tylko sztuka dla sztuki.

tworzę siebie jakim chcę

jakim chcę (być), czy jakiego chcę
dla mnie coś nie gra

Może eka* lepiej Cię uświadomi.

[Toyer]

Myśli układam pod rymy czy coś co brzmi mi jak rymy czyli ma - ciała. Rytm to moja zmora. Jakiego chcę brzmi lepiej - dziękuję - staram się pisać po swojemu - wychodzi różnie - powiedzmy ze ćwiczę czasem wyjdzie lepiej czasem gorzej - jeszcze raz dziękuję abandonie

[abandon]

Ponieważ studiowałem* rymowanie, mogę powiedzieć, że coś się znam. O rytmice już pisałem wcześniej, a co do samych rymów: nawet nie przyznaj się, że piszesz pod rymy, samo to jest dyskwalifikujące. Rymy mają wynikać z treści, a nie odwrotnie.
Prawdę powiedziawszy, nie widzę żadnych rymów. Poczytaj, co to rym. O rodzajach rymów, o sylabizmie, średniówce, o rytmice, o tym, że nie miesza się rymów żeńskich z akcentem paroksytonicznym z męskimi z akcentem oksytonicznym.
Dopóki nie poznasz tych podstaw, nawet nie wspominaj o rymowaniu.

Życzę miłej lektury.

[Toyer]

Powiem szczerze że mam duże braki nawet z podstawówki - jakiś czas temu miałem nawet problem z liczeniem sylab - co do rymów kiedyś znajomy ze studiów powiedział mi coś takiego że gdy się rymuje wyciąga się coś z podświadomości - może mam własną wizję rymów albo jestem niedokształcony nie studiowałem rymowania tylko archeologię - to o czym piszesz przerasta moją wiedzę nie pamiętam już co to średniówka - nie umiem pisać matematycznie - brałem udział w warsztatach na sonet - i tam chyba coś o średniówce było - dostałem wyróżnienie wtedy za wytrwałość - jestem prostym człowiekiem - studiów nie skończyłem więc mam wykształcenie średnie

[abandon]

Toyer, chyba nie widziałeś, że studiowałem było z gwiazdką, znaczy, że we własny zakresie. Piszę o tym tylko po to, żeby pokazać, że wszystko jest dla ludzi i wszystko przed Tobą. Potrzeba tylko chęci i pokory.
A jak nie, po prostu pisz wiersze wolne. Rymowanie to trudna i pracochłonna sztuka. Chociaż jako archeolog powinieneś być cierpliwy.
W każdym razie nie zniechęcam Cię do pisania.

[Toyer]

Cierpliwy jestem gwiazdki nie zauważyłem - wiem że istnieją studia związane z pisaniem - mówiła mi o nich kustosz z Łodzi - ale to podyplomówka więc pomyślałem że skończyłeś takie - postaram się skończyć z rymowaniem - albo znaleźć własny styl - dzięki za rady

[eka]

Też chciałam studiować archeologię, fascynujący kierunek

Rady otrzymałeś różne. I wszystkie właściwe. Co Ci szkodzi w necie poszukać dobrych tekstów? Zacznij może od poetów Nowej Fali. Nie pożałujesz!
A Twoje dobre pomysły na wiersze staraj się... pisać dłużej dopracuj, skracaj, szukaj synonimów dla słów potocznych. No i czytaj je na głos, wtedy zaburzenia rytmu sam wyłapiesz.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości