Od kiedy robisz się przeźroczysta
wraz z zachodzącym słońcem
noce są coraz zimniejsze,
nie pomaga nawet wściekłe bicie serca.
Przy zgaszonym świetle
i szczelnie zasnutych oknach
czuję twój oddech,
delikatnie osiada na pustej ramce.
Okrutny świt spopielił zdjęcie,
proch wypełnił całą przestrzeń
pomiędzy nocą a snem.
To jego pragnę, wcale go nie chcąc
– cisza i miałkość.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Antynomia
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Antynomia
Dla mnie jesteś bliżej formy strawnej.
Jest trochę baboli w sensie :
"Okrutny świt spopielił zdjęcie", ale jak dla mnie ten wiersz jest zwiastunem jakiegoś nowego otwarcia.
Jest metaforyczny, a jednocześnie czytelny.
Nie toleruję mega przenośni jako silonego przekazu.
Do tej pory byłeś dla mnie emanacją skostniałej formy i można było cię rozpoznać po dwóch frazach.
Niby dobrze i nie.
Tu jest trochę inny Marcin.
I dobrze.
Jest trochę baboli w sensie :
"Okrutny świt spopielił zdjęcie", ale jak dla mnie ten wiersz jest zwiastunem jakiegoś nowego otwarcia.
Jest metaforyczny, a jednocześnie czytelny.
Nie toleruję mega przenośni jako silonego przekazu.
Do tej pory byłeś dla mnie emanacją skostniałej formy i można było cię rozpoznać po dwóch frazach.
Niby dobrze i nie.
Tu jest trochę inny Marcin.
I dobrze.
- tabakiera
- Posty: 4999
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Antynomia
Takiego Sztelaka lubię.
Wiersz emocjonalny, autentyczny, nieprzekombinowany.
Tylko ostatnich dwóch wersów bym się pozbyła.
Nie chodzi o to, że inne są źle, tylko ich forma jest taka sama, co po lekturze kilkudziesięciu czy kilkuset nuży przewidywalnością.
Wiersz emocjonalny, autentyczny, nieprzekombinowany.
Tylko ostatnich dwóch wersów bym się pozbyła.
Nie chodzi o to, że inne są źle, tylko ich forma jest taka sama, co po lekturze kilkudziesięciu czy kilkuset nuży przewidywalnością.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Antynomia
Dezintegracja, rozpad...deeskalacja...no i dobrze.
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=0sOzTEXhxqE
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=0sOzTEXhxqE