Nabrzmiałe słońce wybucha,
gdzieś poza sztucznym horyzontem,
wciąż słyszę szum
skrzydeł, zwielokrotniony posępnymi
cieniami kikutów drzew.
Szyby drżą,
napięte do granic wytrzymałości.
Chociaż powinny być chłodne zostawiają
blizny oparzeń na skórze
ścian. Te strząsają z siebie popiół,
który spadł ostatnim deszczem.
Spękana ziemia wstrzymała oddech,
tuż przed spazmatycznym jękiem,
ten rozbił zbyt gęste powietrze
przygniatające zaschłe plamy traw.
Modły wznoszone do księżyca
utkwiły na wysokości
ostatnich pięter opuszczonych wież.
Echo nie śmiało odpowiedzieć na ostatnie
kroki odchodzące w czerń. Nieoznaczoną,
najmnarniejszą nawet, plamą gwiazd.
Nadszedł chłód i jeszcze głębiej zamknął
powieki, w oczekiwaniu na kolejny sen.
Lub, co znacznie gorsze, dzień.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Akompaniamenty
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Akompaniamenty
Personifikacja, bardzo sugestywna.
Czas wojny.
Mocny wiersz!

Czas wojny.
Mocny wiersz!

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Akompaniamenty
Mi to się bardzo z Diuną kojarzy. Obrazowo...