stare przypadki w nowym anturażu

Wiadomość

zimny grog · #1 Post autor: **zimny grog** » 03 gru 2023, 08:21

tadek emeryk kiedy piekło w garle uwielbiał wodę
z niebieskich butelek
za to nie cierpiał brzemiennej jolanty bezimiennej

z tym i tamtym spółkowała wieczorami a i w trakcie rannych zórz
ale to jemu
przyprawiono kostropatą gębę ojcostwa

jasnowidząca ciemnolica esmeralda kawkowa ostrzegała
tadzik tadzik
uważaj którą napełniasz czynnikiem sprawczym

tutejsze społeczeństwo dociekliwe wszelkiej aktywności
ruchliwych facetów
a część żeńska to już nader zawzięta w snuciu

no dobra nie założył wtedy odzienia ochronnego
ale on jeden ci to
od domostwa biodrzastej julity niosło dała bym ci buzi dała ale..

tadzik emeryk łyknął łapczywie maksi coś tam w niebieskiej otoczce

Toyer · #2 Post autor: **Toyer** » 03 gru 2023, 11:42

Nawet jeśli uznać ze niebieska butelka to Mana - alkohol wyrządza wiele zła :kofe:

zimny grog · #3 Post autor: **zimny grog** » 03 gru 2023, 12:26

Toyer pisze: ↑
03 gru 2023, 11:42
Nawet jeśli uznać ze niebieska butelka to Mana - alkohol wyrządza wiele zła

ma myśl aż na Polinezję nie zawędrowała. tu się tuła. pomiędzy naszemi opłotkami i po naszych drogach.

Toyer · #4 Post autor: **Toyer** » 03 gru 2023, 12:33

Toyer · #5 Post autor: **Toyer** » 03 gru 2023, 12:35

Moje myśli wędrują poza granicę Polinezji hehe

Mchuszmer · #6 Post autor: **Mchuszmer** » 03 gru 2023, 15:06

Fajny ten Twój język, żywotny, mięsisty i bardzo jakiś, w ornamentacji z prowincji, także się widzisz brzmienia narzucają pod wpływem. Kostropaty to rechot starych jak świat historii przez łzy, kiedy wszystko już jedno. Nachodzi też myśl, jak życie którym często się szczycimy jest w istocie zależne od środowiska.
:kofe:

zimny grog · #7 Post autor: **zimny grog** » 03 gru 2023, 19:28

Toyer

Mchuszmer pisze: ↑
03 gru 2023, 15:06
Fajny ten Twój język, żywotny, mięsisty i bardzo jakiś, w ornamentacji z prowincji,

od pewnego czasu jakoś coś mnie ciągnie w taką melodykę słowną a i tresciowo do bliżej codzienności powszedniej.
a bo ta powszedniość jest i brzmiąca w wyższych rejestrach swojej powszedniości jak i na poziomie konsumpcji prostej słowa rzekniętego, pisanego i śpiewanego. więc próbuję znaleźć jakąś platformę gdziebym se pobył. i coś wyskryptolił.

#8 Post autor: **eka** » 03 gru 2023, 20:35

zimny grog pisze: ↑
03 gru 2023, 19:28
coś mnie ciągnie w taką melodykę słowną a i tresciowo do bliżej codzienności powszedniej.
a bo ta powszedniość jest i brzmiąca w wyższych rejestrach swojej powszedniości jak i na poziomie konsumpcji prostej słowa rzekniętego, pisanego i śpiewanego.

Wyższe rejestry powszedniości, czyli ich treść przemycana w formule języka kolokwialnego/regionalnego. Hm, w jego elementach jedynie : )
Ciekawa nisza.

A wiersz z cyklu: Ksantypia albo Jędzowatość
Biedne te chłopy, oj biedne, wszytko na nich spada, a baby ino korzystają

Jak używa viagry bez garniturka, zawsze może skorzystać z testów DNA : )

zimny grog · #9 Post autor: **zimny grog** » 03 gru 2023, 21:19

eka pisze: ↑
03 gru 2023, 20:35
A wiersz z cyklu: Ksantypia albo Jędzowatość

i tu pozwolę sobie na niezgodę, bowiem chłopów wcale a wcale nie oświetlam upiększającym światłem. z pela niezły hynt, taki co to lata od jednej do drugiej. a jak się przydarzy co pogrubiającego to chodu.

a tekst jest średnio udaną próbą opisania problemu powszedniego w relacjach damsko-męskich (fakt nienagminnego) wczoraj, dziś i nawet pojutrze.

:kofe:

#10 Post autor: **eka** » 04 gru 2023, 06:14

Cieszy niezgoda, znaczy miało być bezstronnie, obiektywnie.
A żal bardziej Tadzika czy brzuchatej?