mniej więcej wiadomo albo i nie

[zimny grog]

któraś z siedmiu córek uśmiechniętej celestyny była wiedźmą

raczej nie ruda ta siedziała na marketańskiej kasie co rano
ślubowała uczciwość

skośnousta mało prawdopodobne trzymając peta niewyraźnie
mówiłaby zaklęcia

pewnie odpada gruboudziasta w ciągłym czekaniu zapłodnienia
tarła kolano kolanem

kędzierzawa wykształcona beznamiętna marmur statua rzucała
kamyki do jeziora

czyżby rumianolica włóczęga z deszczem nawiedzała cmentarze
słaba poszlaka

kapryśna śmieszka chybione przystąpiła do trafnych strzelców
realizowała pasję

prawdopodobnie chuda sebastianka sporo piła mało przekąszała
ale nosiła medalik

jednak któraś z siedmiu córek celestyny była wiedźmą

[tabakiera]

Niebanalne polowanie na czarownice.
Daj człowieka, paragraf się znajdzie.
A tutaj? Brak poszlak.

Dawne polowania były krwawe i okrutne.

PS: Obstawiam, że wszystkie były wiedźmami.

[Alek Osiński]

Trzeba mieć kryminalistyczną żyłkę, żeby to rozwiązać.
Potencjalnie każda jest podejrzana i na każdą można
znaleźć paragraf...wszak jak twierdził sławetny inkwizytor
pan Torquemada, pierwszym inkwizytorem jest Bóg...
Pozdrawiam

[zimny grog]

Dawne polowania były krwawe i okrutne.

oby teraz nie poszło na odwyrtkę.
a wracając do obstawiania, ja bym wskazał na kędzierzawą. z racji, że najbardziej tajemnicza, i co ona sygnalizuje tym rzucaniem?
pozdrawiam.

Potencjalnie każda jest podejrzana i na każdą można
znaleźć paragraf.

niezupełnie. jeżeli należy do odpowiedniej kamaryli dopóki jest użyteczna to i paragrafy jej się nie imają. kiedy poczuje się za mocno i swoją wiedzą spęcznieje to i owszem, paragraf zawsze jakiś zda się znaleźć.
pozdrawiam.

[Marcin Sztelak]

Oczywiście wszystkie były wiedźmami, w mniejszym lub większym stopniu...

[zimny grog]

Oczywiście wszystkie były wiedźmami, w mniejszym lub większym stopniu...

czyżby przywilej, czy uciążliwość natury niewieściej. każda coś tam wie, w cichości przekazują między sobą co wiedzą o sobie, a głośno się rozliczają z sekretów.
pozdrawiam.

[eka]

Nawet mniej więcej... albo i nie

Mus teraz to zdefiniowanie statusu wiedźmy, a raczej zdecydowanie się o którą semantycznie chodziło temu, który wyraził pewność co do statusu jednej z siedmiu (mądrych/głupich) panien matuli Celestyny.

Mchuszmer na Wrzeszczańskich stronach opublikował świetny wiersz o pewnej wiedźmie, może da się namówić w ramach pomocy dla Autora i Czytelników?
Niech nastanie jasność!

[zimny grog]

Mus teraz to zdefiniowanie statusu wiedźmy, a raczej zdecydowanie się o którą semantycznie chodziło temu, który wyraził pewność co do statusu jednej z siedmiu (mądrych/głupich) panien matuli Celestyny.

i tu się nasuwa cytata. "bo z dziewczynami nigdy nie wie się, czy jest tak czy siak i to jedyny pewny znak"

[eka]

Intuicję trza Wam ćwiczyć, no bo co innego w tych okolicznościach doprowadzi do jasności?

[zimny grog]

eka

w tych okolicznościach ćwiczenia często zbaczają na manowca, kiedy która zada uroka zakręci nawet proroka.