-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Lew i Waga.
- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Lew i Waga.
I kiedy budzi cię tsunami,
które zdążyło dotrzeć już do bezgłowia,
to moje ramiona są najpierw.
Przepraszam.
Powinienem zrobić trochę miejsca,
zabrać rzeczy, dziecko, stojak na płyty
i przenieść się do zimniejszych krajów,
gdzie latem przylatują pingwiny.
Tymczasem tsunami zamarza w pół zdania,
pokrywa słowa, które zdążyłaś zapomnieć,
więc jestem najpierw, a potem ty.
Tuż za mną.
Schowana jak za tarczą słoneczną,
która roztapia lodowce gdzieś o północy,
żebyśmy nad ranem mogli się powtórzyć.
I kiedy budzi mnie tsunami,
kiedy zgarnia ze mnie popiół i dym,
to ty zaciągasz się najpierw.
Przez chwilę trzymasz mnie w płucach,
a potem oddajesz prosto do ust,
i znów jestem swój, choć przecież jednak.
Z cyklu : Detoks.
Dla D.
Październik, nowego roku pańskiego.
które zdążyło dotrzeć już do bezgłowia,
to moje ramiona są najpierw.
Przepraszam.
Powinienem zrobić trochę miejsca,
zabrać rzeczy, dziecko, stojak na płyty
i przenieść się do zimniejszych krajów,
gdzie latem przylatują pingwiny.
Tymczasem tsunami zamarza w pół zdania,
pokrywa słowa, które zdążyłaś zapomnieć,
więc jestem najpierw, a potem ty.
Tuż za mną.
Schowana jak za tarczą słoneczną,
która roztapia lodowce gdzieś o północy,
żebyśmy nad ranem mogli się powtórzyć.
I kiedy budzi mnie tsunami,
kiedy zgarnia ze mnie popiół i dym,
to ty zaciągasz się najpierw.
Przez chwilę trzymasz mnie w płucach,
a potem oddajesz prosto do ust,
i znów jestem swój, choć przecież jednak.
Z cyklu : Detoks.
Dla D.
Październik, nowego roku pańskiego.
Jagoda Mornacka.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Lew i Waga.
Najbardziej podoba mi się tutaj splątanie stanu dynamicznego "tsunami"
ze stanami nieskończenie statycznymi i tymi może jedynie potencjalnymi.
Trochę to jak w fizyce kwantowej. Pozdrawiam
ze stanami nieskończenie statycznymi i tymi może jedynie potencjalnymi.
Trochę to jak w fizyce kwantowej. Pozdrawiam
- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Lew i Waga.
Do tego zmierzałem trochę, choć chyba nie do końca aż do fizyki kwantowej 
Dzięki.

Dzięki.
Jagoda Mornacka.
- Toyer
- Posty: 1440
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Lew i Waga.
W każdym nieszczęściu - ktoś zawsze jest pierwszy - kto pomoc przyniesie - miejsce w duszy zawsze jest potrzebne - w chęci niesienia pomocy - najpierw Ja potem Ty - obok mnie - a nie za mną - ja akurat tak myślę - puentę interpretuje tak - płuca to równie dobrze serce - więc jeśli ktoś trzyma kogoś w sercu - a potem oddaje go dodając coś od siebie - może uczynić serce lepszym - serce w kontekście pozytywnych uczuć




- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Lew i Waga.
Akurat to "za" to bronienie własnym ciałem. Że każdy cios biorę na siebie, jeśli trzeba. Że cokolwiek się stanie, jestem.
To obok jest wtedy w domyśle.
Co do płuc, to oczywiście masz rację, taki dokładnie jest zamiar tych wersów.
Że jestem znów sobą - bo oddałaś mi cześć siebie i znów jestem kompletny, dopiero wtedy.
I ona też, skoro moja cząstka z kolei, jest w niej.
A co do pierwszeństwa - to nie taka prosta sprawa - bo w teorii, to ktoś inny powinien zajmować to miejsce.
Tymczasem to jestem ja.
To obok jest wtedy w domyśle.
Co do płuc, to oczywiście masz rację, taki dokładnie jest zamiar tych wersów.
Że jestem znów sobą - bo oddałaś mi cześć siebie i znów jestem kompletny, dopiero wtedy.
I ona też, skoro moja cząstka z kolei, jest w niej.
A co do pierwszeństwa - to nie taka prosta sprawa - bo w teorii, to ktoś inny powinien zajmować to miejsce.
Tymczasem to jestem ja.
Jagoda Mornacka.
- Toyer
- Posty: 1440
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Lew i Waga.
Teraz rozumiem lepiej co miałeś na myśli - akurat pomyślałem tak a nie inaczej w tamtej chwili - teraz mogę myśleć inaczej - jednak myślę że zarówna Ja jak i Ty - możemy mieć rację w tym co piszemy - w każdym razie Twoje wersy są szlachetne - i dziękuję Ci za Ten wiersz 

- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Lew i Waga.
Z pewnością obaj mamy, bo równie dobrze obok - może oznaczać wzajemność chociażby - a i wzajemność jest w tym tekście.
Ja ci dziękuję za komentarz i za pochylenie się nad moimi słowami
Ja ci dziękuję za komentarz i za pochylenie się nad moimi słowami

Jagoda Mornacka.
- eka
- Posty: 18296
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Lew i Waga.
Bezgłowie? Zamęt, chaos, bezkrólewie... no fajne wykorzystanie słówka.
A całość rodzi obrazy wizualizujące pewne samotne uniesienie
A całość rodzi obrazy wizualizujące pewne samotne uniesienie

- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
- eka
- Posty: 18296
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Lew i Waga.
Tuszę, że przeżywane przez Lwa i Wagę bez fizycznej bliskości, i stąd ta samotność uniesień.
Ale oczywiście metafora potrafi zmylić, jakby co... wina jej : )
Ale oczywiście metafora potrafi zmylić, jakby co... wina jej : )