Nadciągają burzowe chmury
powoli zbliżamy się do siebie
na przekór światu co staje się ponury
bez względu na wszystko cię pocałuję
grzmią gromy pada deszcz ognisty
coraz bliżej nasze spragnione usta
przeciw wszystkiemu już idą z piekła listy
to naszego namiętnego pocałunku chwila
nic jej nie przeszkodzi nic nie powstrzyma
świat się wali stoimy naprzeciw siebie
zbliża się cudowny moment i to nas trzyma
nic się nie liczy tylko całowanie
pierwszy smak ust ziemia się trzęsie
nasze serca uderzają szalenie
już nie ważne co dalej będzie
czujemy siebie a nie zagrożenie
świat się zatrzymał lecz dalej umiera
całujemy się chwilę przed jego końcem
zapamiętam ten dzień ponad koniec życia
pocałowałem cię gdy na wieki zgasło słońce
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Pocałunek w dni końca świata
- eka
- Posty: 18296
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Pocałunek w dni końca świata
A gdybyś to napisał bez rymowania i bez grzmiących gromów i ognistego deszczu, ciekawe jaki wiersz by powstał
Bo teraz patos zabił pomysł na dzień ponad koniec życia.

Bo teraz patos zabił pomysł na dzień ponad koniec życia.
- Toyer
- Posty: 1440
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Pocałunek w dni końca świata
Trudno jest pisać o końcu świata bez patosu - wszak jakby nie patrzeć jest to dla świata ważna chwila - to rymowanie nie zawsze mi wychodzi - chyba pora wrócić do wierszy białych
- eka
- Posty: 18296
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Pocałunek w dni końca świata
Miłosz - Piosenka o końcu świata
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji
Rybak naprawia błyszczącą sieć
Skaczą w morzu wesołe delfiny
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę jak powinien mieć
W dzień końca świata
Kobiety idą po len pod parasolkami
Pijak zasypia na brzegu trawnika
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwieździstą odmyka
A którzy czekali błyskawic i gromów
Są zawiedzeni
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb
Nie wierzą że staje się już
Dopóki słońce i księżyc są w górze
Dopóki trzmiel nawiedza róże
Dopóki dzieci różowe się rodzą
Nikt nie wierzy
Że staje się już
Tylko siwy staruszek który byłby prorokiem
Ale nie jest prorokiem bo ma inne zajęcie
Powiada przewiązując pomidory
Innego końca świata nie będzie
Innego końca świata nie będzie
___________
Inna opcja. : )
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji
Rybak naprawia błyszczącą sieć
Skaczą w morzu wesołe delfiny
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę jak powinien mieć
W dzień końca świata
Kobiety idą po len pod parasolkami
Pijak zasypia na brzegu trawnika
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwieździstą odmyka
A którzy czekali błyskawic i gromów
Są zawiedzeni
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb
Nie wierzą że staje się już
Dopóki słońce i księżyc są w górze
Dopóki trzmiel nawiedza róże
Dopóki dzieci różowe się rodzą
Nikt nie wierzy
Że staje się już
Tylko siwy staruszek który byłby prorokiem
Ale nie jest prorokiem bo ma inne zajęcie
Powiada przewiązując pomidory
Innego końca świata nie będzie
Innego końca świata nie będzie
___________
Inna opcja. : )
- Toyer
- Posty: 1440
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Pocałunek w dni końca świata
Koniec świata
dziś nastanie koniec świata
w szklance soku mucha lata
wiatr łagodnie się kołysze
wiersz poeta w domu pisze
wtem zachciało mu się pić
weny prysła wątła nić
wystarczyła jedna chwila
mucha w soku się topiła
taki to był koniec świata
mucha zdechła już nie lata
nasz poeta cóż kochanie
skończył na tym swe pisanie
nie ma soku muchy zgon
wieszcz odetchnął ucichł ton
To mój stary wiersz - tylko przerobiony przez jakiegoś forumowicza - oryginał był trochę inny - chociaż pomysł mój
dziś nastanie koniec świata
w szklance soku mucha lata
wiatr łagodnie się kołysze
wiersz poeta w domu pisze
wtem zachciało mu się pić
weny prysła wątła nić
wystarczyła jedna chwila
mucha w soku się topiła
taki to był koniec świata
mucha zdechła już nie lata
nasz poeta cóż kochanie
skończył na tym swe pisanie
nie ma soku muchy zgon
wieszcz odetchnął ucichł ton
To mój stary wiersz - tylko przerobiony przez jakiegoś forumowicza - oryginał był trochę inny - chociaż pomysł mój
- eka
- Posty: 18296
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Pocałunek w dni końca świata
