-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Do studentek pielęgniarstwa nawet tych niewymienionych
- Agnieszka R.
- Posty: 911
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
Do studentek pielęgniarstwa nawet tych niewymienionych
Tekst został poprawiony
Ostatnio zmieniony 10 lis 2022, 16:15 przez Agnieszka R., łącznie zmieniany 1 raz.
- Agnieszka R.
- Posty: 911
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
Do studentek pielęgniarstwa nawet tych niewymienionych
Do studentek pielęgniarstwa - POPRAWKA
byłyście moimi przyjaciółkami
teraz jesteście we wspomnieniach
ale dziś rano upiekłam szarlotkę i usiadłyśmy razem przy stole
i było tak jakby to wszystko było realne
Ewo najpiękniejsza najzdolniejsza dziewczyno na studiach
sprowadziłaś się z polonistyki z Torunia
na początku byłaś trochę nieśmiała
pamiętasz to ja pierwsza podeszłam do ciebie z wyciągniętą dłonią
poźniej nieraz podawałaś dłoń swoją
dziś jesteś doktorem na dobrej uczelni
masz szczęśliwe prywatne życie
a ja wciąż widzę śliczną uśmiechniętą twarz z dużymi czarnymi oczami
nieskazitelną najczystszą bez rys
nawet jeśli twoje wnętrze nie jest idealne
to będę o nim ciepło myśleć i mówić
Malwinko słoneczko ogrzewałaś moje dni
od pierwszej chwili
gdy w nocy tuż przed egzaminem z anatomii
dostałam zespołu hiperwentylacji
wiedziałam że uspokoisz moje tętno
przytuliłaś nie tylko wtedy
na pogrzebie mojej mamy z Agatką też przytulałaś
to wy pozwoliłyście wówczas się rozpłakać
dziś jesteś spełnioną szczęśliwą kobietą
zwiedzasz świat pracujesz w prywatnej klinice
Agatko najmilsza
masz wspaniałą pracę cudowne dzieci
dziś mówisz że dzieci to twoje oczy
jako jedyna pracujesz w zawodzie za granicą i to jest bardzo dużym sukcesem
którego mogę tylko pozazdrościć
nazwałam cię makiem polnym na pierwszym roku
tak piękna byłaś z błyskiem jak słoneczny promień w czarnych dużych oczach
gdy maki pojawiają się na polach
tylko o tobie myślę koleżanko miła
w tych makach kwitniesz widzę twoje oczy
i miło wspominam te studenckie wspólne chwile
dziękuje wam koleżanki za wszystko i tym których nie wymieniłam Basiu Aniu Joasiu Kasiu Beatko Patrycjo Gosiu
może za dużo tych kobiet
może za szczerość się obrazicie
i się pokłócimy jak to w życiu czasem bywa
ale spotkałam was znowu
dziś przy szarlotce jakby w realu
a teraz się rozejdziemy i to też będzie realne
byłyście moimi przyjaciółkami
teraz jesteście we wspomnieniach
ale dziś rano upiekłam szarlotkę i usiadłyśmy razem przy stole
i było tak jakby to wszystko było realne
Ewo najpiękniejsza najzdolniejsza dziewczyno na studiach
sprowadziłaś się z polonistyki z Torunia
na początku byłaś trochę nieśmiała
pamiętasz to ja pierwsza podeszłam do ciebie z wyciągniętą dłonią
poźniej nieraz podawałaś dłoń swoją
dziś jesteś doktorem na dobrej uczelni
masz szczęśliwe prywatne życie
a ja wciąż widzę śliczną uśmiechniętą twarz z dużymi czarnymi oczami
nieskazitelną najczystszą bez rys
nawet jeśli twoje wnętrze nie jest idealne
to będę o nim ciepło myśleć i mówić
Malwinko słoneczko ogrzewałaś moje dni
od pierwszej chwili
gdy w nocy tuż przed egzaminem z anatomii
dostałam zespołu hiperwentylacji
wiedziałam że uspokoisz moje tętno
przytuliłaś nie tylko wtedy
na pogrzebie mojej mamy z Agatką też przytulałaś
to wy pozwoliłyście wówczas się rozpłakać
dziś jesteś spełnioną szczęśliwą kobietą
zwiedzasz świat pracujesz w prywatnej klinice
Agatko najmilsza
masz wspaniałą pracę cudowne dzieci
dziś mówisz że dzieci to twoje oczy
jako jedyna pracujesz w zawodzie za granicą i to jest bardzo dużym sukcesem
którego mogę tylko pozazdrościć
nazwałam cię makiem polnym na pierwszym roku
tak piękna byłaś z błyskiem jak słoneczny promień w czarnych dużych oczach
gdy maki pojawiają się na polach
tylko o tobie myślę koleżanko miła
w tych makach kwitniesz widzę twoje oczy
i miło wspominam te studenckie wspólne chwile
dziękuje wam koleżanki za wszystko i tym których nie wymieniłam Basiu Aniu Joasiu Kasiu Beatko Patrycjo Gosiu
może za dużo tych kobiet
może za szczerość się obrazicie
i się pokłócimy jak to w życiu czasem bywa
ale spotkałam was znowu
dziś przy szarlotce jakby w realu
a teraz się rozejdziemy i to też będzie realne
- Agnieszka R.
- Posty: 911
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
Do studentek pielęgniarstwa nawet tych niewymienionych
Do studentek pielęgniarstwa poprawka 2.
byłyście moimi przyjaciółkami
teraz jesteście we wspomnieniach
ale dziś rano upiekłam szarlotkę i usiadłyśmy razem przy stole
i było tak jakby to wszystko było realne
najpiękniejsza najzdolniejsza dziewczyno na studiach
na początku byłaś trochę nieśmiała
pamiętasz to ja pierwsza podeszłam do ciebie z wyciągniętą dłonią
poźniej nieraz podawałaś dłoń swoją
dziś masz szczęśliwe życie
a ja wciąż widzę śliczną uśmiechniętą twarz z dużymi czarnymi oczami
nieskazitelną najczystszą bez rys
nawet jeśli twoje wnętrze nie jest idealne
to będę o nim ciepło myśleć i mówić
i ty słoneczko ogrzewałaś moje dni
od pierwszej chwili
gdy w nocy tuż przed egzaminem z anatomii
dostałam zespołu hiperwentylacji
wiedziałam że uspokoisz moje tętno
przytuliłaś nie tylko wtedy
na pogrzebie mojej mamy z drugą przyjaciółką też przytulałaś
to wy pozwoliłyście wówczas się rozpłakać
dziś jesteś spełnioną szczęśliwą kobietą
zwiedzasz świat
i ty najmilsza
masz wspaniałą pracę cudowne dzieci
dziś mówisz że dzieci to twoje oczy
twoja praca jest bardzo dużym sukcesem
którego mogę tylko pozazdrościć
nazwałam cię makiem polnym
tak piękna byłaś z błyskiem jak słoneczny promień w czarnych dużych oczach
gdy maki pojawiają się na polach
tylko o tobie myślę koleżanko miła
w tych makach kwitniesz widzę twoje oczy
i miło wspominam te studenckie wspólne chwile
dziękuje wam koleżanki za wszystko i tym których nie wymieniłam
może za dużo tych kobiet
może się pokłócimy jak to w życiu czasem bywa
ale spotkałam was znowu
dziś przy szarlotce jakby w realu
a teraz się rozejdziemy i to też będzie realne
byłyście moimi przyjaciółkami
teraz jesteście we wspomnieniach
ale dziś rano upiekłam szarlotkę i usiadłyśmy razem przy stole
i było tak jakby to wszystko było realne
najpiękniejsza najzdolniejsza dziewczyno na studiach
na początku byłaś trochę nieśmiała
pamiętasz to ja pierwsza podeszłam do ciebie z wyciągniętą dłonią
poźniej nieraz podawałaś dłoń swoją
dziś masz szczęśliwe życie
a ja wciąż widzę śliczną uśmiechniętą twarz z dużymi czarnymi oczami
nieskazitelną najczystszą bez rys
nawet jeśli twoje wnętrze nie jest idealne
to będę o nim ciepło myśleć i mówić
i ty słoneczko ogrzewałaś moje dni
od pierwszej chwili
gdy w nocy tuż przed egzaminem z anatomii
dostałam zespołu hiperwentylacji
wiedziałam że uspokoisz moje tętno
przytuliłaś nie tylko wtedy
na pogrzebie mojej mamy z drugą przyjaciółką też przytulałaś
to wy pozwoliłyście wówczas się rozpłakać
dziś jesteś spełnioną szczęśliwą kobietą
zwiedzasz świat
i ty najmilsza
masz wspaniałą pracę cudowne dzieci
dziś mówisz że dzieci to twoje oczy
twoja praca jest bardzo dużym sukcesem
którego mogę tylko pozazdrościć
nazwałam cię makiem polnym
tak piękna byłaś z błyskiem jak słoneczny promień w czarnych dużych oczach
gdy maki pojawiają się na polach
tylko o tobie myślę koleżanko miła
w tych makach kwitniesz widzę twoje oczy
i miło wspominam te studenckie wspólne chwile
dziękuje wam koleżanki za wszystko i tym których nie wymieniłam
może za dużo tych kobiet
może się pokłócimy jak to w życiu czasem bywa
ale spotkałam was znowu
dziś przy szarlotce jakby w realu
a teraz się rozejdziemy i to też będzie realne