przybiegają na pomoc
ku zajęciu myśli i opanowaniu rąk
rozsiadając się przy akompaniamentach
palców zaciśniętych w grudę
uderzają w splot bez pytania
wydobywając głos z wolna lgną
by szeptać i pleść światy o jakich
nikomu się nawet nie śniło
bez cienia złudzeń
chcą być do krwi namacalne i prawdziwe
po twardą biel kości wystających z trzewi
do odarć z tkanek nagie
jak rusztowanie które wspiera
serdeczny mięsień
najczęściej jednak ku udręce
jakby mało było jeszcze rozkojarzeń
rozgrzebywania i zaglądania
pod spróchniały wiecheć
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
bywa że...
-
- Posty: 310
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
bywa że...
Ostatnio zmieniony 15 mar 2019, 01:57 przez Tomek i Agatka, łącznie zmieniany 1 raz.
tomek i agatka
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
bywa że...
Dla mnie trochę niewypał. Owszem przejrzysty wiersz, ale nie zatrzymuje, przynajmniej w moim ciężkim przypadku. Powtórzenie tytuł nad wyraz zbędne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
bywa że...
Tytuł jest również pierwszym wersem, dlatego zapewne Agatko postawiłaś kropkę na początku i go umieściłaś w treści tematu.
A mnie ten wiersz się podoba (jestem widocznie lżejszym przypadkiem:).
Motyw stały, w każdej cząstce się pojawia, zatem zero chaosu. Bohaterami wiersza są nadzieje, wyobrażenia.
Odbudowują dom pod spróchniałym wiechciem, czyniąc się rusztowaniem dla pragnień tworzą iluzję namacalną i prawdziwą, ale rzeczywistość bez nich jest przecież inna. Czynią zło, bo jakże boli świadomość tej prawdy.
Oby jak najrzadziej 'bywały'.

A mnie ten wiersz się podoba (jestem widocznie lżejszym przypadkiem:).
Motyw stały, w każdej cząstce się pojawia, zatem zero chaosu. Bohaterami wiersza są nadzieje, wyobrażenia.
Odbudowują dom pod spróchniałym wiechciem, czyniąc się rusztowaniem dla pragnień tworzą iluzję namacalną i prawdziwą, ale rzeczywistość bez nich jest przecież inna. Czynią zło, bo jakże boli świadomość tej prawdy.
Oby jak najrzadziej 'bywały'.
