niewracalni

[zimny grog]

wybrańcy
naznaczeni bożym zdziwaczeniem
potłukli inkrustowane puzdra na świecidełka
teorie braterstwa kwantów wrzucili
do odjeżdżających pociągów zabawek

obrzydły im pierogi dosmaczane szafranem

na panoramicznych mozaikach przywidkach
plafony z ich dokończonymi żywotami
jak zegary dalego
zwisają przez rant przykurzonych mandali

[eka]

Spływające obrazy Dalego mają bardzo znaczącą ciężkość. Tak sobie myślę, że braterstwo kwantów może w bezczasie jest.
Jakaś miara, jakieś powroty. Niekoniecznie pociągiem.
Dla mnie to wiersz o wymierzaniu sobie kary śmierci.

[eka]

Albo nie... to wiersz o twórcach, którzy zrealizowali swoje wielkie możliwości.

[zimny grog]

to wiersz o twórcach, którzy zrealizowali swoje wielkie możliwości.

blisko, blisko. tylko wielkie zmieniam na wszelkie i nie tylko twórcy

[eka]

To sobie jeszcze podumam, ale wiesz, sądziłam, że nie chcieć być jest bożym zdziwaczeniem, stąd myśl pierwsza.

Mijamy, nasz pociąg zatrzymuje się na ostatniej stacji albo przed zwrotnicą, a my usiłujemy cokolwiek z naszych dokonań "wrzucić do innych odjeżdżających pociągów", aby non omnis moriar...

Każdy, kto ma dzieci, już to zrobił.

[zimny grog]

non omnis moriar.

wręcz odwrotnie, już nic ich tu nie zatrzymuje. cała złuda świata tego to te świecidełka w ozdobnych puzdrach. szafran ponoć najdroższa przyprawa, której już popróbowali w minionych życiach. boże zdziwaczenie dotyka gotowych na "wszystko marność nad marnościami, jeszcze raz marność"
troszku ocieram się o gnozę, a może nawet sporo.

[Jana]

Samo słowo wybrańcy dzieli ludzi na tych wybranych i pozostałych. Ma to już na początku nieciekawy wydźwięk.
Musiałeś być chyba ostatnio w kościele ?

[eka]

boże zdziwaczenie dotyka gotowych na "wszystko marność nad marnościami, jeszcze raz marność"

Trudny wiersz napisałeś, przynajmniej dla mnie. Boże zdziwaczenie? Hm.

troszku ocieram się o gnozę, a może nawet sporo.

Gnozy były różniaste, chodzi o oświecenie dzięki wiedzy?

[zimny grog]

Musiałeś być chyba ostatnio w kościele

nie byłem, covid.

Samo słowo wybrańcy dzieli ludzi na tych wybranych i pozostałych. Ma to już na początku nieciekawy wydźwięk.

wielu jest powołanych, nie wielu wybranych to jest sedno, graduacji.

Boże zdziwaczenie? Hm.

ludzie ostatnich żyć potrzebują bardzo mało ze świata. są już poniekąd poza światem, musza odbębnić końcówkę. dla ludzi w pełni żyjących w tym świecie są tylko dziwakami którzy nie wiadomo p o co się pałętają. no nieprzydatni do niczego, są grupy wyznawców postępowej ideologii którzy mówią o eutanazji takich "trutni" oni walkę o korzystanie z blichtru tego świata mają już za sobą. ponoć każdy ma dojść do takiego stanu. czy prawda to, być może. a może tylko jedna z wizji wytworzonych przez umysł ludzki

[eka]

eka pisze: ↑
01 lis 2020, 17:29
Boże zdziwaczenie? Hm.

ludzie ostatnich żyć potrzebują bardzo mało ze świata. są już poniekąd poza światem, musza odbębnić końcówkę. dla ludzi w pełni żyjących w tym świecie są tylko dziwakami którzy nie wiadomo p o co się pałętają. no nieprzydatni do niczego, są grupy wyznawców postępowej ideologii którzy mówią o eutanazji takich "trutni" oni walkę o korzystanie z blichtru tego świata mają już za sobą. ponoć każdy ma dojść do takiego stanu. czy prawda to, być może. a może tylko jedna z wizji wytworzonych przez umysł ludzki

Ale Ty chyba w to nie wierzysz?! W tę wizję?