Słów nie brakuje, nawet w dwójnasób.
Tylko że zapisujemy znaki w formie
graficznej – nie do przyjęcia.
Dlatego leżę krzyżem
na posadzce zarastając kurzem.
Wiem, zakrzykną: oto jest potępienie.
Jednak zejdę i całkiem nieważki
poproszę do tańca najpiękniejszą.
Być może będę już umiał układać
stopy.
W rytmie cisz i drobin szkła, jednakowo
zdążających w kierunku horyzontu
zdarzeń.
Coraz ciaśniej, ale zapewne
uda się zmieścić usta pomiędzy pierwszym
a ostatnim pocałunkiem.
			
									
									
						- 
					
- Nasze rekomendacje
 
 
- 
					 					
					
- 
 UWAGA!
 
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM" 
- 
					
- Słup ogłoszeniowy
 
 
- 
					 					
					
- 
		 "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
 
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd. 
Bal z okazji końca świata
- Lucile
 - Posty: 4924
 - Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
 - Płeć:
 
Bal z okazji końca świata
Podoba mi się, jednak oprócz „horyzontu zdarzeń”,  jako zużytego i  - wybacz – wyświechtanego, za to puenta 
 
Serdecznie
L
			
									
									
						palce lizać, świetnaMarcin Sztelak pisze: ↑16 cze 2018, 12:25Coraz ciaśniej, ale zapewne
uda się zmieścić usta pomiędzy pierwszym
a ostatnim pocałunkiem.
Serdecznie
L
- eka
 - Posty: 18679
 - Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
 
Bal z okazji końca świata
Nie lepiej tutaj dać - ale?
Balu, poza układaniem stóp w rytmie cisz(?!) tu nie ma, koniec bardziej widoczny.
Sorry, nie porywa ten wiersz. Taki sobie wypełniacz/zamiennik deprechy.
- 
				Marcin Sztelak
 - Posty: 5205
 - Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
 
Bal z okazji końca świata
Tylko że horyzont zdarzeń to nie metafora tylko pojęcie z zakresu fizyki czarnych dziur...