Cienie we mgle (3)

Wiadomość

WHITE RAVEN · #1 Post autor: **WHITE RAVEN** » 26 wrz 2020, 17:15

wymykam się z ramy
otulony czasem
słyszę czerwień nad polem
drogającą impasem

przemykam przez ściany
zakochany w kurzu
by natychmiast lądować
na krasnym podwórzu

jaskrawym uśmiechem
przebiegam po ręce
aby oddać mu pokłon
w cienistej podzięce

zostaję więc w izbie
bez klamek stojącej
milczącej samotni
wśród mgły migającej

#2 Post autor: **tabakiera** » 26 wrz 2020, 21:13

WHITE RAVEN pisze: ↑
26 wrz 2020, 17:15
zostaję więc w izbie
bez klamek stojącej
milczącej samotni
wśród mgły migającej

Pozostanie bez klamek sugeruje tylko jedno wyjście.
Bardzo smutne.
Czy wymykanie się z ramy zawsze musi tym skutkować?
Rodzi się pytanie, co jest normą, a co już chorobą.
Kto to ustala i na jakiej podstawie?

Marcin Sztelak · #3 Post autor: **Marcin Sztelak** » 27 wrz 2020, 11:26

Nie bardzo umiem rozgryźć drogającą, chyba że chodzi o drgającą? Szczerze wiersz raczej przeciętny.
Pozdrawiam.