Dziś widać tarczę na bakelicie,
nigdy nie widać cyfr. Wykręcam
głowę – nieme przewodzenie,
elektryczny chłód zaciska się
jak kabel. Tarcza brzmi obco,
tak bardzo znajomo.
Co dzień wkładam palce
w kratery, dotykam śliskich
planet: z orbity na orbitę,
grawitacja prędko ściąga
ze mnie ubrania. Nie sięgnę,
wiem, że nie dotrę –
wykreśliliśmy Plutona.
_____________________
cykl: skup rzeczy niepotrzebnych
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
układ foniczny
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
układ foniczny
Tele - foniczny aparat z tarczą, już archiczny, jak bakelit i dziurki na palce.
Układ związany ze skrętem całej dłoni, poplątaniem palców, ślizganiem po zimnym, srebrnym metalowym łożysku.
PL-ka chce metodą tele-głosową osiągnąć zamierzone orbity, emocje (nie)dalekiej bliskości są tak silne, że spadają z niej łaszki. Głośno mówi, że to niby grawitacja. Jakoś trudno uwierzyć.
Szkoda, że nie dodzwoniła się. Zmieniłbym na wiersz pozytywny, może później uzyska połącznie i będą żyli długo i szczęśliwie.
Albo wyrzucić stare truchło i zamienić na wideo smarta. Wtedy też grawitacja się może przydać.
Ten pan Pluton jest do odzyskania.
Witam powracającą
Układ związany ze skrętem całej dłoni, poplątaniem palców, ślizganiem po zimnym, srebrnym metalowym łożysku.
PL-ka chce metodą tele-głosową osiągnąć zamierzone orbity, emocje (nie)dalekiej bliskości są tak silne, że spadają z niej łaszki. Głośno mówi, że to niby grawitacja. Jakoś trudno uwierzyć.
Szkoda, że nie dodzwoniła się. Zmieniłbym na wiersz pozytywny, może później uzyska połącznie i będą żyli długo i szczęśliwie.
Albo wyrzucić stare truchło i zamienić na wideo smarta. Wtedy też grawitacja się może przydać.

Ten pan Pluton jest do odzyskania.
Witam powracającą

-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
układ foniczny
Wykreślili, może jednak nie na stałe... Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- ks-hp
- Posty: 352
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
układ foniczny
Leszku, wierzmy, że może być tylko lepiej, i dopowiadajmy sobie te szczęśliwe zakończenia. Dzięki za odwiedziny i ślad! Tak, dawno mnie tu nie było - niech i to będzie znak dalszej dobrej historii. 
Pozdrawiam!
Marcinie, wszystko jest płynne, wiele rzeczy się powtarza - ale czy są takie same? To tylko nasza taka mrzonka, żeby tworzyć sobie minione sytuacje i przeżywać je tak samo, ale bagaż nie pozwala.
Dzięki i pozdrawiam!

Pozdrawiam!
Marcinie, wszystko jest płynne, wiele rzeczy się powtarza - ale czy są takie same? To tylko nasza taka mrzonka, żeby tworzyć sobie minione sytuacje i przeżywać je tak samo, ale bagaż nie pozwala.
Dzięki i pozdrawiam!
- eka
- Posty: 18301
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
układ foniczny
Stacjonarność relacji nie do odzyskania. Świeżość odniesień w konsekwentnie poprowadzonej foniczno-planetarnej metaforze.
Erotyzm.
Rzeczywiście, bardzo ciekawy wiersz.
Erotyzm.
Rzeczywiście, bardzo ciekawy wiersz.