Po trzeciej stronie wszystkich upojeń
jest ciemne, zimne miejsce,
tam drżymy w nieswoich objęciach.
Przecież zawsze czujemy się oszukani
przez słowa, uczynki, domniemania.
To pozwala nam na nowo sięgać
po najświeższe zapomnienia.
One mają gdzieś szaleństwa wyjących
poranków, lodowaty chłód szyb
z odciśniętami na wieczność grymasami
wściekłych ust.
Przecież w snach przeczuwamy czwartą stronę,
najgorszą i najlepszą. Lub inaczej
najciemniejszy raj i najjaśniejsze piekło.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Karłowate planetki
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Karłowate planetki
Ostatnio zmieniony 25 lut 2020, 16:02 przez Marcin Sztelak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Karłowate planetki
Im większa bliskość tym większe poczucie obcości.
Istnieje faktycznie taki paradoks. Dobry wiersz.
Pozdrowienia
Istnieje faktycznie taki paradoks. Dobry wiersz.
Literówkę tu masz.
Pozdrowienia
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Karłowate planetki
Marcin skąd u Ciebie tyle paradoksów...może ludzie to oddzielne planety, tylko na chwilę potrafią dryfować po przestworzach uczuć...może jesteśmy za wrażliwi, by być zrozumianym przez innych...a może już nikt tak na serio, nie potrafi być blisko ze sobą...My karłowaci bez miłości prawdziwej...
Nic tak nie podcina korzeni szczęścia człowieka, nic nie napełnia go takim gniewem aniżeli poczucie, że inny stawia nisko, co on ceni wysoko.
» Virginia Woolf » Orlando
» Virginia Woolf » Orlando
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Karłowate planetki
Aż mnie wszystko zabolało jak to sobie uświadomiłam...
Nic tak nie podcina korzeni szczęścia człowieka, nic nie napełnia go takim gniewem aniżeli poczucie, że inny stawia nisko, co on ceni wysoko.
» Virginia Woolf » Orlando
» Virginia Woolf » Orlando
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
Karłowate planetki
Bardzo, bardzo podoba mi się ten wiersz. A najbardziej i najmocniej przemawia druga - głęboko wchodzi w ludzką naturę.
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Karłowate planetki
trochę myli mi się trzecia strona z czwartą (do tego podwójną)
ale to co chwyciłam bo rozpoznaję u siebie , to brak zaufania do ocen nawet zjawisk które wydają się mocne wyraźne i oczywiste
wydaje się że wszystko jest tylko chwilowa odmianą wszystkiego innego i zawsze zostawia sobie tajny korytarz by się za chwilę przemieścić w rejon niespodziewanie odmienny w w końcu (pozornie) sprzeczny.
Nie podzielam jednak pesymizmu bohatera , gdyż opisana jest tylko jedna strona świata a wszystko to odnosi się tak samo do drugiej prawie pominiętej
Co do poczucie rozczarowania czy oszukania to nie można traktować go zbyt poważnie
Nasze cele są wymyślone i z grubsza przypominają to do czego dąży życie w nas
My chcemy wyjść na górę a życie chce wędrować
to ono używa nas a nie my jego
po co się czuć oszukanym gdy można ucztować
ale to co chwyciłam bo rozpoznaję u siebie , to brak zaufania do ocen nawet zjawisk które wydają się mocne wyraźne i oczywiste
wydaje się że wszystko jest tylko chwilowa odmianą wszystkiego innego i zawsze zostawia sobie tajny korytarz by się za chwilę przemieścić w rejon niespodziewanie odmienny w w końcu (pozornie) sprzeczny.
Nie podzielam jednak pesymizmu bohatera , gdyż opisana jest tylko jedna strona świata a wszystko to odnosi się tak samo do drugiej prawie pominiętej
Co do poczucie rozczarowania czy oszukania to nie można traktować go zbyt poważnie
Nasze cele są wymyślone i z grubsza przypominają to do czego dąży życie w nas
My chcemy wyjść na górę a życie chce wędrować
to ono używa nas a nie my jego
po co się czuć oszukanym gdy można ucztować