• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

błogosławieństwo

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

błogosławieństwo

#11 Post autor: tetu » 10 sie 2019, 22:34

eka pisze:
10 sie 2019, 22:28
Precyzuje wiele: ugruntowane miejsce peela, stan psychiczny (być częścią dzieła sztuki) , reakcję matki, co najmniej trzy aspekty w jednej nierozbudowanej metaforze.
Czy nie to samo, albo i jeszcze więcej precyzuje sam obraz? Moim zdaniem płótno to zbędne dopowiedzenie, ale pięknie jest się przecież bez szkody różnić:)

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

błogosławieństwo

#12 Post autor: eka » 10 sie 2019, 22:48

Obraz jest wieloznaczny, mi ta półcienna materia potrzebna, słyszę jak się rozdziera, no:)

[Taaa... jasne, złapałaś mnie, nie wróciłam do literalnego tekstu, pisząc koment:))))]

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

błogosławieństwo

#13 Post autor: tetu » 10 sie 2019, 22:59

eka pisze:
10 sie 2019, 22:48
Obraz jest wieloznaczny,
No własnie:)
Dlatego mnie z kolei płócienna materia dopowiada to rozdarcie:) którego i tak jest dość w wierszu.
eka pisze:
10 sie 2019, 22:48
[Taaa... jasne, złapałaś mnie, nie wróciłam do literalnego tekstu, pisząc koment:))))]
Tam zaraz złapałaś:) Sama wpadłaś :cha:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

błogosławieństwo

#14 Post autor: eka » 10 sie 2019, 23:01

Fakt, wpadka, buuu.
A a co Ci się rozdziera np. w obrazie siebie samej? : )

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

błogosławieństwo

#15 Post autor: tetu » 10 sie 2019, 23:27

eka pisze:
10 sie 2019, 23:01
A a co Ci się rozdziera np. w obrazie siebie samej? : )
Samej siebie? Oj sporo Eko, sporo. Wszak nie jesteśmy idealni, a każdy z nas ma swoją historię.
Ale najważniejsze że dziś potrafię do tego obrazu się uśmiechać. Ale nie o mnie tu:)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

błogosławieństwo

#16 Post autor: lczerwosz » 10 sie 2019, 23:32

Matki bywają naprawdę wstrętne. Dziwić tylko może, że z biegiem lat, ich córki idą śladami i to one robią się wstrętne.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

błogosławieństwo

#17 Post autor: tetu » 10 sie 2019, 23:47

Tzw powielanie schematów, często się zdarza.
I nie dotyczy to tylko matek i córek, to tak gwoli ścisłości:)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

błogosławieństwo

#18 Post autor: lczerwosz » 10 sie 2019, 23:53

elka pisze:
10 sie 2019, 23:48
lczerwosz pisze: ↑
10 sierpnia 2019, 23:32
Matki bywają naprawdę wstrętne. Dziwić tylko może, że z biegiem lat, ich córki idą śladami i to one robią się wstrętne.

Co jest złego w tym, że chodzi się z dziećmi do kościoła? To takie bolesne?
Przecież, ironizuję. Walka pokoleń, bunt przechodzi z wiekiem.

Awatar użytkownika
amasajahh
Posty: 53
Rejestracja: 20 mar 2014, 23:39

błogosławieństwo

#19 Post autor: amasajahh » 11 sie 2019, 09:52

eka pisze:
10 sie 2019, 21:48
amasajahh pisze:
10 sie 2019, 18:14
***

poraniłam kolana mamo
gdy jak z obrazu na płótnie
wydarłaś mnie


Pomysłowa, dobra metafora siły i krzywdy (zniszczony obraz, miejsce peelki)
Konstrukcja przerzucająca poranienie kolan na początek wiersza, a nie po pobycie w kościele, rodzi obraz wierzącej, klęczącej na obrazie, siłą z tej pozycji wyrywanej. Mnie to sugeruje, że wiara załamała się w kościele, o czym wiedział Bóg, bezsilny wobec klerykalizmu matki.
Dalej ta myśl ciągnie w nieuprawnione (podkreślam) podejrzenie o skrzywdzenie w murach, nawet pedofilię.

Reasumując - ciekawy wiersz, bo każe doszukiwać się motywów zapisu.
Pozdrawiam.

Właśnie o to mi chodziło i naprawdę cieszę się, że Pani to uchwyciła <3

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

błogosławieństwo

#20 Post autor: eka » 11 sie 2019, 13:33

amasajahh pisze:
11 sie 2019, 09:52
Właśnie o to mi chodziło
Dzięki za info, z tytułem jeszcze mam problem.
: ) Przyszedł mi do głowy nowy pomysł.
Matka nalegała na ślub kościelny. Wiem, wiem... na siłę uprawdopodabnianie ciut innej interpretacji.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”