-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Karma
- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Karma
Wszystko w niej zmielone:
z pazurami, z kopytami,
z jęzorem, z ogonem...
Będą zżerać to i mlaskać,
trawić, puszczać gazy.
Grube brzuchy, tłuste szyje
nie czują odrazy
do tego, co przerzucone
w przepocone dniówki.
Tu życie miliona istnień
zmielono w parówki.
Chciwość wytworzyła popyt
na swój imperatyw,
co ma oczy wytopione.
Udaje, że patrzy
i że sięga, i że czerpie,
a wchłania garściami
i grubieje, i tężeje,
krwią koszulę plami
i nadyma się jak kałdun,
i jak kiszka pęka.
Stworzyć piekło z niebem w gębie
- to sztuka
i męka.
z pazurami, z kopytami,
z jęzorem, z ogonem...
Będą zżerać to i mlaskać,
trawić, puszczać gazy.
Grube brzuchy, tłuste szyje
nie czują odrazy
do tego, co przerzucone
w przepocone dniówki.
Tu życie miliona istnień
zmielono w parówki.
Chciwość wytworzyła popyt
na swój imperatyw,
co ma oczy wytopione.
Udaje, że patrzy
i że sięga, i że czerpie,
a wchłania garściami
i grubieje, i tężeje,
krwią koszulę plami
i nadyma się jak kałdun,
i jak kiszka pęka.
Stworzyć piekło z niebem w gębie
- to sztuka
i męka.
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Karma
Karma zwierząt i one jako karma. Ich piekło. I niebo w gębie...
Pointa bardzo trafna. Wiesz, że odsyła do wielu innych zachowań. Uniwersalna.
Świetny rytm.
Przesłanie wiersza to walka z wiatrakami, sto powodów znajdą, aby zaprzeczyć, aby złagodzić.
Może jednak kogoś ruszy?

Pointa bardzo trafna. Wiesz, że odsyła do wielu innych zachowań. Uniwersalna.
Świetny rytm.
Przesłanie wiersza to walka z wiatrakami, sto powodów znajdą, aby zaprzeczyć, aby złagodzić.
Może jednak kogoś ruszy?

- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Karma
Na Twoim miejscu byłabym ostrożna z rzucaniem takich zdań.
Skąd wiesz, jak przyjmę Twoją propozycję?
W szkole, jeśli ktoś mówi o samobójstwie, uruchamia się cały sztab specjalistów.
Znałam osobę, która mówiła o samobójstwie tak często, że nikt jej nie wierzył.
Powiesiła się.
Więc uważaj, co mielesz ozorem.
Bez względu na to, co nim kieruje.
A co do wierszyka wielkich ambicji nie mam.
Więc spoko.
- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Karma
elka pisze: ↑29 cze 2019, 21:43Od teraz zawsze będę kierować się takimi założeniami, przy komentarzach pod twoimi publikacjami, dzięki, że zwróciłaś uwagę...
Kłóciłam się z eka, a nie z tobą, czemu więc ty gryziesz? Jesteś na smyczy u eki?[/quote
Zgłosiłam ten komentarz i kilka innych.
Zero odbioru.
- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Karma
tabakiera pisze: ↑29 cze 2019, 21:51elka pisze: ↑29 cze 2019, 21:43Od teraz zawsze będę kierować się takimi założeniami, przy komentarzach pod twoimi publikacjami, dzięki, że zwróciłaś uwagę...
Kłóciłam się z eka, a nie z tobą, czemu więc ty gryziesz? Jesteś na smyczy u eki?[/quote
Zgłosiłam ten komentarz i kilka innych.
Zero odbioru.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Karma
Nie podoba mi się forma wiersza. Ale ja zawsze byłam z rymami na bakier, więc nie bierz sobie tego do serca, tab. Z treścią się zgadzam. Z tym, że kogoś to ruszy... już niekoniecznie. Jacy ludzie - takie czasy. Albo odwrotnie.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 5008
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Karma
Wierszyk powstał podczas pewnej zabawy.
Pomyślałam, że szkoda zmarnować, warto podszlifować i puścić, bo jest tu pomysł i potencjał.
Na ogół piszę inne, choć takie tworzy mi się najprościej i najszybciej.
Dlatego średnio go cenię.
Choć nie uważam za totalnego gniota, bo totalne gnioty wyrzucam od ręki.
Tyle samooceny pod wpływem krytyki.
Dzięki, Biegnąca.
PS: Jeśli miałoby trafiać do większej grupy, to tylko w prostej formie, jednak nie mam siły przebicia w szerzeniu idei. Panuję tylko na własnym podwórku.
Pomyślałam, że szkoda zmarnować, warto podszlifować i puścić, bo jest tu pomysł i potencjał.
Na ogół piszę inne, choć takie tworzy mi się najprościej i najszybciej.
Dlatego średnio go cenię.
Choć nie uważam za totalnego gniota, bo totalne gnioty wyrzucam od ręki.
Tyle samooceny pod wpływem krytyki.
Dzięki, Biegnąca.
PS: Jeśli miałoby trafiać do większej grupy, to tylko w prostej formie, jednak nie mam siły przebicia w szerzeniu idei. Panuję tylko na własnym podwórku.

Ostatnio zmieniony 29 cze 2019, 22:44 przez tabakiera, łącznie zmieniany 1 raz.