-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
przeniesienia
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
przeniesienia
nie zagrzejemy miejsca
choć tyle wokół ognia
piec zimny
i myśli jak kry dryfujące u źródła
może z przyzwyczajenia
a może nie ma już dróg
które były tu nie dalej jak wczoraj
zjawiła się śmierć
odesłałam ją skąd przyszła
później długo stałam na półpiętrze
i ani w górę ani w dół
jakby było to najlepsze miejsce na przeczekanie
chwili która trwa odrobinę dłużej niż powinna
karygodne
karygodne że istnieją jeszcze domy
których nie sposób dogrzać
choćby spalić wszystkie książki i obrazy
razem z ramami i kozetką
do patroszenia demonów
bierz się
bierz nie pytaj
za którymś razem zrozumiesz
że ciało nie służy do wychodzenia
a ryzyko otarcia jest na tyle realne że lepiej zawrócić
wiersz
w pół drogi do chodnika
choć tyle wokół ognia
piec zimny
i myśli jak kry dryfujące u źródła
może z przyzwyczajenia
a może nie ma już dróg
które były tu nie dalej jak wczoraj
zjawiła się śmierć
odesłałam ją skąd przyszła
później długo stałam na półpiętrze
i ani w górę ani w dół
jakby było to najlepsze miejsce na przeczekanie
chwili która trwa odrobinę dłużej niż powinna
karygodne
karygodne że istnieją jeszcze domy
których nie sposób dogrzać
choćby spalić wszystkie książki i obrazy
razem z ramami i kozetką
do patroszenia demonów
bierz się
bierz nie pytaj
za którymś razem zrozumiesz
że ciało nie służy do wychodzenia
a ryzyko otarcia jest na tyle realne że lepiej zawrócić
wiersz
w pół drogi do chodnika
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2019, 22:52 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 1 raz.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 874
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
przeniesienia
dwa zachwiania w tym b.d. wierszu;
to jakby inaczej ująć ... a może nie mam racji
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
przeniesienia
Może i racja z tymi zachwianiami... Pomyślę. Choć jestem ostatnio tak zalatana, że przychodzi mi to z coraz większym trudem.
Dzięki.
Dzięki.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 5009
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
przeniesienia
Popraw literówki, tekst się od nich roi.
Orta też - "nie sposób" pisze się osobno.
Orta też - "nie sposób" pisze się osobno.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
przeniesienia
Już biegnę. Dzięki.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
przeniesienia
Wiersz jest ciekawy i bardzo dobrze napisany. Ze szczególnym uwzględnieniem świetnego spuentowania.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
przeniesienia
Wokół frazeologizmu - zagrzać miejsce - w już niemal funeralnym doświadczeniu.
Druga językowa niesamowitość - bierz się - bierz się (w garść), ciało nie służy do wychodzenia/wychłodzenia.
Kapitalny wiersz, Ewo. Dochodzisz do perfekcji przekładu poetyckiego zamiaru w słowo. A ono mocno osadzone w realności. Ktoś się poddaje, peelce udaje się odesłać śmierć, ale na jak długo?

Druga językowa niesamowitość - bierz się - bierz się (w garść), ciało nie służy do wychodzenia/wychłodzenia.
Kapitalny wiersz, Ewo. Dochodzisz do perfekcji przekładu poetyckiego zamiaru w słowo. A ono mocno osadzone w realności. Ktoś się poddaje, peelce udaje się odesłać śmierć, ale na jak długo?

- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
przeniesienia
Marcinie, Ewo - dziękuję. Bardzo:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
przeniesienia
Pierwsza zwrotka dokładnie przeniesiona na drogę nieistotną.
Śmierć. ( zjawia się )
To już nie wiersz.
Dalej, cóż.
tak myślę, może jeszcze więcej.
Śmierć. ( zjawia się )
To już nie wiersz.
Dalej, cóż.
tak myślę, może jeszcze więcej.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
przeniesienia
Nie kumam. Nic a nic:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka