• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Bukiet codziennych melancholii

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marengo
Posty: 46
Rejestracja: 17 mar 2019, 18:17

Bukiet codziennych melancholii

#1 Post autor: marengo » 01 kwie 2019, 00:23

dzień siąpił smętnie melancholią
i wisiał słowami przy ustach
milczeniem się szelma rozgadał
i w oczach szukał na próżno

unosił rzęsami gałązek
szelesty wieczornej zadumy
i tylko gdzieniegdzie na niebie
tkał przędzę po samolotach

uznałem po krótkim namyśle
że pora posiedzieć nad wierszem
jakiego nigdy nie miałem
choć mogłem napisać dla siebie

wciąż czekam na buty w sieni
na śmiechy srebrzyste dzieci
a przecież nie mam talerzy
i stołu nie ma gdzie kiedyś

przebrzmiały sady rumiane
pachnące domem i miodem
skarlały chyłkiem ku ziemi
i łzami kapały w trawę

Awatar użytkownika
Gloinnen
Admin
Posty: 12424
Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58

Bukiet codziennych melancholii

#2 Post autor: Gloinnen » 01 kwie 2019, 12:14

marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
milczeniem się szelma rozgadał
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
tkał przędzę po samolotach
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
a przecież nie mam talerzy
i stołu nie ma gdzie kiedyś
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
przebrzmiały sady rumiane
pachnące domem i miodem
skarlały chyłkiem ku ziemi
Wiersz na potencjał w tych wersach. Tutaj jest pewien powiew świeżości poetyckiej, reszta sprawia wrażenie raczej sztampowe.
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
uznałem po krótkim namyśle
że pora posiedzieć nad wierszem
jakiego nigdy nie miałem
choć mogłem napisać dla siebie
Pisanie o pisaniu. Trzeba mieć na to naprawdę oryginalny pomysł, inaczej jest nudnawo. Autor powinien nawet swoją własną nudę sprzedać czytelnikowi w ciekawy sposób.
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
dzień siąpił smętnie melancholią
Jeśli to miało być na serio, to lepiej spuścić zasłonę milczenia.
Jeśli zaś chodziło o wydźwięk żartobliwy, to ironia została zbyt słabo podkreślona.
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
na śmiechy srebrzyste dzieci
Niezręczna inwersja, do tego brak interpunkcji powoduje chaos znaczeniowy. Czy chodzi o srebrzyste śmiechy dzieci, czy o śmiechy, (jako) srebrzyste dzieci? Ponieważ w poezji wszystko jest możliwe, lepiej byłoby w takich przypadkach nie wprowadzać zamieszania.
marengo pisze:
01 kwie 2019, 00:23
i łzami kapały w trawę
Tylko bez łez, proszę.

Pozdrawiam, :kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18289
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Bukiet codziennych melancholii

#3 Post autor: eka » 03 kwie 2019, 16:52

dzień siąpił smętnie melancholią i wisiał słowami przy ustach
milczeniem się szelma rozgadał
i w oczach szukał na próżno

unosił rzęsami gałązek szelesty wieczornej zadumy
i tylko gdzieniegdzie na niebie tkał przędzę
po samolotach

uznałem po krótkim namyśle że pora posiedzieć nad wierszem
jakiego nigdy nie miałem choć mogłem
napisać dla siebie

wciąż czekam na buty w sieni
na śmiechy srebrzyste dzieci
a przecież

nie mam talerzy i stołu nie ma
gdzie kiedyś przebrzmiały sady rumiane sady
pachnące domem i miodem

skarlały chyłkiem ku ziemi i łzami
kapały w trawę

___________
Sorry za pogrzebanie w melancholii chwili. Imperatyw taki:)

:kofe:

Marcin Sztelak
Posty: 5196
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Bukiet codziennych melancholii

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 03 kwie 2019, 18:20

Nie wypada się nie zgodzić z Glo. Wiersz wart dopracowania.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”