Spóźniłem się o te kilka stopni
i chociaż bywałem przecież
najczęściej jak mogłem, to wciąż jakoś tak
mało nie spadłem z krzesła, opierając się
o te spóźnienia, kiedy ktoś zajął miejsce niechcący
niwecząc tym samym te maluteńkie kropki
w przestrzeniach po tobie.
Niedługo zacznę podkreślać programy,
godziny zleją się w ciągi liczb, więc zapomnę
które kiedykolwiek mnie interesowały.
Poza twarzą, którą widzę codziennie w lustrze.
W okularach odbija się obca obecność,
jakby próbując mi wytłumaczyć skąd ta zieleń,
skoro wszystkie znane mi pierwiastki są morskie
lub co najwyżej letnie.
A ja spóźniłem się o te kilka stopni,
lub nagrzałem na słońcu jak lupa.
Spaliłem wszystko w promieniu centymetra
i stąd ten środek - ten w oku.
Te pomarańczowe cętki jak odcisk palca,
lub ślad na śniegu.
Bo przecież nigdy nie ma pewności,
kto z nas będzie pierwszy.
Z cyklu: Sabinka.
Koniec Stycznia, 2019.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Zaćmij.
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Zaćmij.
ja pomyślałam (najpierw), że to o ukochanej (choć młodszej)
pomyślałam, że gdy kochamy chcemy robić tyle rzeczy koniecznie razem
(wspólny orgazm więcej wart niż osobne, wspólny posiłek także)
odczytałam żal, że już nie będzie tego razem
jakby część bohatera chciała umrzeć z tą osobą, żeby okazać wierność temu "razem".
kochankowie nawet umierać chcą razem ...
ale skoro to babcia to muszę jeszcze raz przeczytać
i ..
... i teraz czuję żal niewystarczającego odwdzięczenia się za otrzymaną miłość
i ten wiersz jest jakby podziękowaniem
hołdem
jawnym dowodem miłości pokazanej także światu
bo światło nie powinno być pod korcem
czuję też jakby lęk, że innych (nowych) ludzi nie łatwo już pokochać równie mocno
są zbyt daleko, zbyt szybko się zmieniają
nie dają nam też aż tyle miłości jak ci co odeszli
i jeszcze myślę że to piękne i niezwykle być przy czyjejś śmierci
że to wielki zaszczyt
zazwyczaj ludzie wola umierać samotnie
skrupulatnie wybierają chwilę, gdy wszyscy wyszli
rozumiem to pragnienie by się ... nie spóźnić na tę właśnie niezwykłą chwilę
a może to też inne pragnienie
może w żalu o spóźnienie ukrywa się pragnienie, żeby tego kogoś uratować ?
że można było zrobić masaż serc,a wezwać pogotowie, ofiarować jeszcze kilka dodatkowych chwil ...
w każdym razie odczuwam ten wiersz jak pogłaskanie wspomnienia o kimś bardzo ważnym

pomyślałam, że gdy kochamy chcemy robić tyle rzeczy koniecznie razem
(wspólny orgazm więcej wart niż osobne, wspólny posiłek także)
odczytałam żal, że już nie będzie tego razem
jakby część bohatera chciała umrzeć z tą osobą, żeby okazać wierność temu "razem".
kochankowie nawet umierać chcą razem ...
ale skoro to babcia to muszę jeszcze raz przeczytać

i ..
... i teraz czuję żal niewystarczającego odwdzięczenia się za otrzymaną miłość
i ten wiersz jest jakby podziękowaniem
hołdem
jawnym dowodem miłości pokazanej także światu
bo światło nie powinno być pod korcem
czuję też jakby lęk, że innych (nowych) ludzi nie łatwo już pokochać równie mocno
są zbyt daleko, zbyt szybko się zmieniają
nie dają nam też aż tyle miłości jak ci co odeszli
i jeszcze myślę że to piękne i niezwykle być przy czyjejś śmierci
że to wielki zaszczyt
zazwyczaj ludzie wola umierać samotnie
skrupulatnie wybierają chwilę, gdy wszyscy wyszli
rozumiem to pragnienie by się ... nie spóźnić na tę właśnie niezwykłą chwilę
a może to też inne pragnienie
może w żalu o spóźnienie ukrywa się pragnienie, żeby tego kogoś uratować ?
że można było zrobić masaż serc,a wezwać pogotowie, ofiarować jeszcze kilka dodatkowych chwil ...
w każdym razie odczuwam ten wiersz jak pogłaskanie wspomnienia o kimś bardzo ważnym

Ostatnio zmieniony 01 lut 2019, 20:35 przez Hosanna, łącznie zmieniany 1 raz.