-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
"- Jedźmy, nikt nie woła."
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Tylko sprzedajna dziwka o imieniu Polis
brzęczy sakwą. Na drobne siebie rozmieniła
i wulgarnie zanęca ubabraną dłonią.
Wciąż mało jej, więc tańcem godowym przywabia
gości, którzy nie wiedzą i idą, jak w rui,
by psim swędem rozmnożyć to wszystko,
co dzieli.
.
brzęczy sakwą. Na drobne siebie rozmieniła
i wulgarnie zanęca ubabraną dłonią.
Wciąż mało jej, więc tańcem godowym przywabia
gości, którzy nie wiedzą i idą, jak w rui,
by psim swędem rozmnożyć to wszystko,
co dzieli.
.
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Polis tu w znaczeniu współczesne miasto, metropolia?
Jezeli tak, to podmiot mówiący usytuowany poza nią. Jak Adaśko, na przymusowej emigracji. Na łonie natury. Liryk - apel wynika z tytułu. Zmieniającego sens pointy sonetu.
Tam smutek, że nie słyszy ojczyzny, tu ironia, która każe nie słuchać tętniącego mamoną polis.
Tak przynajmniej mi się odczytało.
Być może miało być demos nie polis - ale to już tylko skojarzeniowe spekulacje me.
Oczywiście nie będę ukrywać, że odczytał mi się wiersz politycznie w końcówce. Poli jako mnogość sprzecznych poglądów w... polityce. Ale wtedy tytuł odwołujący się w aluzji literackiej do tęsknoty za ojczyzną - bardzo nietrafiony.
I jeszcze zmieniłabym na upapraną dłonią - bo wszak sama się ta polis brudzi.
Jezeli tak, to podmiot mówiący usytuowany poza nią. Jak Adaśko, na przymusowej emigracji. Na łonie natury. Liryk - apel wynika z tytułu. Zmieniającego sens pointy sonetu.
Tam smutek, że nie słyszy ojczyzny, tu ironia, która każe nie słuchać tętniącego mamoną polis.
Tak przynajmniej mi się odczytało.
Być może miało być demos nie polis - ale to już tylko skojarzeniowe spekulacje me.
Oczywiście nie będę ukrywać, że odczytał mi się wiersz politycznie w końcówce. Poli jako mnogość sprzecznych poglądów w... polityce. Ale wtedy tytuł odwołujący się w aluzji literackiej do tęsknoty za ojczyzną - bardzo nietrafiony.
I jeszcze zmieniłabym na upapraną dłonią - bo wszak sama się ta polis brudzi.
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Etymologia słowa "polityka" - poly, albo polis.
Dzieki, eka, za zajrzenie.
Dzieki, eka, za zajrzenie.
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Nie ma za co, Elu:)
Polityka to szeroki termin.
Np. polityka prowadzenia portalu, oświatowa, rządząca ryneczkiem w Pcimiu...
A propos tytułu... jedźmy nikt nas nie woła do polityki? Sorry, że męczę, ale zajrzałam i mi utkwił, jak dla mnie dysonans między treścią a tytułem. Oczywiście, mogę po prostu nie rozumieć założeń. Gdybyś mogła...
- o imieniu Władza.
Polityka to szeroki termin.
Np. polityka prowadzenia portalu, oświatowa, rządząca ryneczkiem w Pcimiu...

A propos tytułu... jedźmy nikt nas nie woła do polityki? Sorry, że męczę, ale zajrzałam i mi utkwił, jak dla mnie dysonans między treścią a tytułem. Oczywiście, mogę po prostu nie rozumieć założeń. Gdybyś mogła...
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Eka, ten tytuł dla mnie to wyraz rezygnacji. Ale to w moim systemie skojarzeń. 

Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Dzięki za odpowiedź. W moim skojarzeniu też, dlatego trudno mi go powiązać z charakterem/pazurem wiersza.
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Eka, pazur czasami kończy się rezygnacją, bo jest środkiem niewystarczającym. 

Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
"- Jedźmy, nikt nie woła."
bonkreta pisze: ↑17 sty 2019, 09:00Tylko sprzedajna dziwka o imieniu Polis
brzęczy sakwą. Na drobne siebie rozmieniła
i wulgarnie zanęca ubabraną dłonią. <-- to jasne, polityka, w tym większym, nawet globalnym znaczeniu, taka jest i była. Ręce we krwi albo w g., więc zakłada białe rękawiczki
Wciąż mało jej, więc tańcem godowym przywabia
gości, którzy nie wiedzą i idą, jak w rui, <-- pożyteczni idioci
by psim swędem rozmnożyć to wszystko,<-- albo cwaniacy, co się do każdej władzy przykleją
co dzieli.<-- dla nich to najwygodniejsza pozycja
Wołają, tylko nikt nie słucha.jedzmy, nikt nie woła
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Leszku, strategiczna pozycja. Po co ktoś dzieli? By osłabiać i... rozbić "pokojowo" od wewnątrz, by...
I zarówno cwaniacy, jak i pozyteczni idioci dają siebie i innych robić w tzw. bambuko.
Porażka - historycznie powtarzalna.
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
"- Jedźmy, nikt nie woła."
Niestety,
obserwacja forumowego życia w tzw. pokojach dyskusyjnych to potwierdza w całości. Czy jest jeszcze jakaś inna kategoria uczestnictwa?
obserwacja forumowego życia w tzw. pokojach dyskusyjnych to potwierdza w całości. Czy jest jeszcze jakaś inna kategoria uczestnictwa?