pogoda ma się lepiej niż na to wyglądam
wynoszę zmarłego z domu i wieczornych myśli
dni i miesiące w wielkich czarnych worach
najcichsze słowa w paciorkach różańca
świat skurczony do stert kapci i kaszkietów
futerał na oczy zamknięte od środka
monochromatycznie zaległa mi cisza
nie sposób jej przełknąć popić i zapomnieć
ciągle nie umiem patrzeć na wersalkę
jeszcze zobaczę odcisk letniego oddechu
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
* * *
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
* * *
Smutny, w puencie przejmujący wiersz. Jednak byłbym za jakimś tytułem...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2143
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Płeć:
* * *
No to mam ciary. Wchodzi pod skórę i zostaje.
Piękny wiersz, szkoda, że nie ma tytułu.
Piękny wiersz, szkoda, że nie ma tytułu.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia