-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
widzenia Marii
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
widzenia Marii
Ewo - też się zdziwiłam. No ale...
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Posty: 18269
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
widzenia Marii
Grunt, że ludzie czytają i komentują.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
widzenia Marii
Ja myślę, że ludzie znajdują w wierszach, to czego potrzebują. Co jest dla nich ważne. I bliskie ich wyobrażeniom o życiu, świecie i takich tam...
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
widzenia Marii
Doprawdy nikt, Eka?
To skąd ta dyskusja?
Formy mam na tyle, aby widzieć, czytać i rozumieć.
Zarówno wpis Jany, jak i pokrzywdzonej za młodu.
Jak i niefortunny wpis autorki.
To skąd ta dyskusja?
Formy mam na tyle, aby widzieć, czytać i rozumieć.
Zarówno wpis Jany, jak i pokrzywdzonej za młodu.
Jak i niefortunny wpis autorki.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
widzenia Marii
Autorka słynie z niefortunnych zachowań. A to coś palnie, a to ukradnie... Przepraszam wszystkich pokrzywdzonych.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
widzenia Marii
Jest na to skuteczny lek.
Baranek z przytupem w chropowatą ścianę.
Baranek z przytupem w chropowatą ścianę.
- biegnąca po fali
- Posty: 2573
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
widzenia Marii
No to do dzieła 

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Posty: 18269
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
widzenia Marii
Nikt. Dyskusja toczyła się nad ujęciem tematu, bytem bohaterki i strona Waszej (EWA-Mirek) wymiany zdań, którą pominęłam, więc się nie odniosę.
Nikt nie nazwał wiersza tekstem grafomańskim.
TD i Tab dostrzegły groteskę, brak realności - uogólniając, Jana podzieliła się informacją dlaczego takich WIERSZY nie trawi.
Ja nadal uważam, że tu dobrze jest zobrazowany klimat, mroczność, bezradność, obcość, lęk. Pierwsza strofa tylko.
Tym mnie ten wiersz przyciągnął.
Nie jest świetny, wybitny, najlepszy w znanym mi dorobku Ewy. Przeciętny.
Jego dodatkowa zaleta - uwrażliwianie na sytuację ludzi chorych, to wg mnie (mogę oczywiście się mylić) efekt drugiej interpretacji Tabakiery.
Zastanawiam się, dlaczego popadasz w przesadę, nie warto.
A to widać.
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
widzenia Marii
Nie popadam. Do opinii Dorki nic nie mam, bo była dobrze umotywowana.
Późniejsza zmiana oceny też.
I ja nie stawiam na piedestale tego wiersza w dorobku Ewy, co zasygnalizowałem mimo formy.
Niemniej niektóre oceny są słabo umotywowane. Są stwierdzeniami bez pokrycia.
Stwierdzenie "zastanawia mnie celowość pisania takich wierszy", czy "koszowanie" w zasadzie wszystkiego (bo?), to nienajlepsza forma dyskusji pod wierszem.
Późniejsza zmiana oceny też.
I ja nie stawiam na piedestale tego wiersza w dorobku Ewy, co zasygnalizowałem mimo formy.
Niemniej niektóre oceny są słabo umotywowane. Są stwierdzeniami bez pokrycia.
Stwierdzenie "zastanawia mnie celowość pisania takich wierszy", czy "koszowanie" w zasadzie wszystkiego (bo?), to nienajlepsza forma dyskusji pod wierszem.
- eka
- Posty: 18269
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
widzenia Marii
Akurat Jana (nie jestem pewna czy to Jej zdanie cytujesz) bardzo obszernie umotywowała niechęć wobec takiego obrazowania. Ma prawo widzieć w nim medialną hiperbolizację natężenia zła. Czyli - efektowność mroczności.
Coś w tym jest, że ciepło dobra tak ciężko znaleźć w literaturze.
Szybko przykleja mu się łatkę spłyconego banalizmu.
Bo o wiele ciężej napisać (i oczywiście nie biorę tu pod uwagę grafomańskich całusków, kwiatków itp.) - owe Dobro, które daje radość, udziela się czytelnikowi.
Zresztą upadłym poetą być wypada, ból uszlachetnia:)
Ja lubię teksty, które nie naśladują rzeczywistości, ale ją próbują tłumaczyć, bo rozumieją, bo wnikają głębiej. To najtrudniejsza działka, stąd i wiersze trudne.
Jaki sens w słownym mimetyzmie? Toż lepiej wyjść z domu i samemu zobaczyć.
Tak jak odeszło się od malarstwa realistycznego, taki sam proces miał miejsce w literaturze.
Dobra, skończyłam tu.
Odeszliśmy od wiersza.
Coś w tym jest, że ciepło dobra tak ciężko znaleźć w literaturze.
Szybko przykleja mu się łatkę spłyconego banalizmu.
Bo o wiele ciężej napisać (i oczywiście nie biorę tu pod uwagę grafomańskich całusków, kwiatków itp.) - owe Dobro, które daje radość, udziela się czytelnikowi.
Zresztą upadłym poetą być wypada, ból uszlachetnia:)
Ja lubię teksty, które nie naśladują rzeczywistości, ale ją próbują tłumaczyć, bo rozumieją, bo wnikają głębiej. To najtrudniejsza działka, stąd i wiersze trudne.
Jaki sens w słownym mimetyzmie? Toż lepiej wyjść z domu i samemu zobaczyć.
Tak jak odeszło się od malarstwa realistycznego, taki sam proces miał miejsce w literaturze.
Dobra, skończyłam tu.
Odeszliśmy od wiersza.