morale wojska, jedność drużyny piłkarskiej, czy związek małżeński?
istnieją więc reakcje, które ludzkie indywidualności potrafią diametralnie podporządkować i odmienić;
cel nadrzędny powoduje, że w określonych sytuacjach warunkiem koniecznym jest wyzbycie się indywidualności
zupełnie tak samo jak w przypadku lekarza ratującego życie dziecka;
w pewnych sytuacjach zachowanie i podkreślanie własnej indywidualności naraża delikwenta na śmieszność
i w prostej linii prowadzi do... palantyzmu

spodobało mi się to określenie...
z drugiej strony - czy moja indywidualność chroni mnie przed masowym kiczem?
w mojej kategorii jakim jest "cel nadrzędny" nie mieści się disco-polo
i nie ma ludzkiej siły, która zaciągnęłaby mnie na taki koncert
ale wróćmy do odkrywców
twierdzisz, że poeta - w sensie podróżnik - nie tworzy jedności z odkrywanym światem
i z uporem maniaka tkwi w swoim ego?
proszę bardzo: Einstein
w oczach współczesnych musiał uchodzić za zdrowo rąbniętego;
twierdził bowiem, że zegar w domu sąsiada może obracać się trzy razy szybciej niż u niego;
gdyby nie był w stanie pozbyć się własnej indywidualności, swojego sposobu myślenia,
indywidualnych doświadczeń, intuicji i własnego postrzegania świata
nigdy nie odkryłby relatywizmu i równoważności masy i energii...
odkrywca musi stać się jednością ze światem, który odkrywa
równiny pozwalają demonstrować swoją odrębność twierdzeniem, że mogę zrobić krok w dowolną stronę
ale w górach jeden krok w niewłaściwą stronę może sprowadzić śmierć;
góry budzą respekt i szacunek
takie właśnie cechy powinny wzbudzać w odkrywcach miejsca znaczone na mapie białymi plamami
PS
dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo ciekawy; odkryte ślady zdają się prowadzić do mojej prababki
która żyła tutaj ponad 150 lat temu;
a porankowa (nieco spóźniona) kawa - dla Ciebie
