-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Filary Leny
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Filary Leny
to już Arystoteles zauważył że człowiek jest istotą społeczną, a na drugim biegunie
za żądzą idzie odludek i z każdą radą wojuje (Prz 18:1 BT);
moja "teoria projektorów" tłumaczy obie postawy;
indywidualistę tworzy silny projektor wewnętrzny i słaby zewnętrzny
jednak
skrajny indywidualizm prowadzi do wynaturzeń;
w poszukiwaniu oryginalności indywidualiści zdolni są do wszystkiego;
czytałem "niebanalne" wiersze o kotach sikających w osiedlowych piaskownicach
i całkiem serio uważam, że w pewnym okresie pogoń za oryginalnością wykrzywiła polską poezję;
na rosyjskich a zwłaszcza ukraińskich portalach pod każdym wierszem jest po kilka tysięcy wejść
a u nas? czy można mówić o poezji która trafiła pod strzechy?
("awantura" przepadła w czeluściach starego forum;
gdzieś tam jest... tutaj jej nie znajdę
ale była to ciekawa dyskusja)
za żądzą idzie odludek i z każdą radą wojuje (Prz 18:1 BT);
moja "teoria projektorów" tłumaczy obie postawy;
indywidualistę tworzy silny projektor wewnętrzny i słaby zewnętrzny
jednak
skrajny indywidualizm prowadzi do wynaturzeń;
w poszukiwaniu oryginalności indywidualiści zdolni są do wszystkiego;
czytałem "niebanalne" wiersze o kotach sikających w osiedlowych piaskownicach
i całkiem serio uważam, że w pewnym okresie pogoń za oryginalnością wykrzywiła polską poezję;
na rosyjskich a zwłaszcza ukraińskich portalach pod każdym wierszem jest po kilka tysięcy wejść
a u nas? czy można mówić o poezji która trafiła pod strzechy?
("awantura" przepadła w czeluściach starego forum;
gdzieś tam jest... tutaj jej nie znajdę
ale była to ciekawa dyskusja)
- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Filary Leny
AS...ie, mnie socjologia specjalnie nigdy nie interesowała. Mechanizmy napędzające tłum również. Barany idące na 'intelektualną rzeź' manipulantów.
Szanuję podobieństwa przekonań przemyślanych, przedyskutowanych, a nie kulturowe reklamy narzucające sposób odbioru rzeczywistości. Uniwersalizm odbioru jest oczywiście czasami użyteczny, choćby w zakresie tworzenia i przestrzegania norm, które winne zapobiegać chaosowi życia w stadzie.
Ale sztuka tworzona pod znormalizowane gusta? To pomyłka, to spłycanie jestestwa autora i nuda odbioru.
Trafianie pod strzechy - a ja się pytam, kto przeczytał wykłady Adama na Sorbonie? Lub polemikę z Towiańskim. Lud pod strzechą?
Twórczość dzieli się na masową - najczęściej typu disco polo.
I niemasową - czyli oryginalnie podającą bogatą indywidualność.
_________
No popatrz, narody poetyckiej wrażliwości, które wszak innym nacjom w przeszłości zorganizowały piekło na ziemi.
Może teraz zjadaczy chleba w anioły przerobi ta wzmiankowana przez Ciebie masowość odbioru poezji.

Szanuję podobieństwa przekonań przemyślanych, przedyskutowanych, a nie kulturowe reklamy narzucające sposób odbioru rzeczywistości. Uniwersalizm odbioru jest oczywiście czasami użyteczny, choćby w zakresie tworzenia i przestrzegania norm, które winne zapobiegać chaosowi życia w stadzie.
Ale sztuka tworzona pod znormalizowane gusta? To pomyłka, to spłycanie jestestwa autora i nuda odbioru.
Trafianie pod strzechy - a ja się pytam, kto przeczytał wykłady Adama na Sorbonie? Lub polemikę z Towiańskim. Lud pod strzechą?
Twórczość dzieli się na masową - najczęściej typu disco polo.
I niemasową - czyli oryginalnie podającą bogatą indywidualność.
_________
No popatrz, narody poetyckiej wrażliwości, które wszak innym nacjom w przeszłości zorganizowały piekło na ziemi.
Może teraz zjadaczy chleba w anioły przerobi ta wzmiankowana przez Ciebie masowość odbioru poezji.

-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Filary Leny
nie zgadzamy się zasadniczo, zacna Eko
a linia podziału biegnie pomiędzy twórcą a odkrywcą;
z twórcami - zgoda - pal diabli ich normy, indywidualności i orientacje;
podsumuję je tak:
ja, wielki Pan Poeta "tworzę" dzięki swojemu geniuszowi wiersz, który w moim mniemaniu jest arcydziełem
i cała reszta świata ma go czytać i podziwiać;
w takiej realacji świat jest tylko widownią dla poezji którą ja, indywiduum i poeta "tworzę",
a wszystkie Twoje argumenty są właśnie po tej stronie;
teraz druga strona medalu:
poezja jest wszechświatem, który istniał, istnieje i istnieć będzie;
na jej mapie są ogromne połacie białych plam, które czekają na swoich odkrywców;
na ludzi, którzy dzięki odwadze, sprytowi i intuicji
zapuszczają się na dziewicze tereny;
w takim kontekście ja - który nie śmiem nazwać się poetą
jestem tylko pyłkiem na mapie, drobną cząstką kosmosu jakim jest poezja
i staram się iść ścieżkami, którymi nikt nie szedł;
takie podejście nie wynika w żadnym wypadku z wiary ani przekonania, ale z konkretnej wiedzy;
myślisz, że utwór "Filary Leny" nie istniał, zanim go "stworzyłem"?
owszem, istniał; ja go tylko zapisałem...
można to udowodnić - zupełnie tak samo jak fakt, że całą światową literaturę wszystkich czasów
da się zapisać kreską na zapałce;
gdzieś tam (chyba w opowiadaniach) przedstawiłem kiedyś dowód powyższego twierdzenia,
ale jeśli trzeba, w każdej chwili jestem gotów go powtórzyć...
PS
link który Ci zapodałem jest kulturą masową?
bez wątpienia
a nie jest to disco polo, od którego przepraszam - dostaje się gęsiej skóry na dupie...
inne przykłady? proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=YrLk4vdY28Q
https://www.youtube.com/watch?v=PYF8Y47qZQY
https://www.youtube.com/watch?v=4zLfCnGVeL4
https://www.youtube.com/watch?v=7wfYIMyS_dI
i z naszego podwórka:
https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8
takich przykładów można podać tysiące, więc kultury masowej bynajmniej nie musi utożsamiać się z chałą;
przeszkadzałoby Ci, gdyby na ósmym pod każdym wierszem było kilka tysięcy wejść?
a linia podziału biegnie pomiędzy twórcą a odkrywcą;
z twórcami - zgoda - pal diabli ich normy, indywidualności i orientacje;
podsumuję je tak:
ja, wielki Pan Poeta "tworzę" dzięki swojemu geniuszowi wiersz, który w moim mniemaniu jest arcydziełem
i cała reszta świata ma go czytać i podziwiać;
w takiej realacji świat jest tylko widownią dla poezji którą ja, indywiduum i poeta "tworzę",
a wszystkie Twoje argumenty są właśnie po tej stronie;
teraz druga strona medalu:
poezja jest wszechświatem, który istniał, istnieje i istnieć będzie;
na jej mapie są ogromne połacie białych plam, które czekają na swoich odkrywców;
na ludzi, którzy dzięki odwadze, sprytowi i intuicji
zapuszczają się na dziewicze tereny;
w takim kontekście ja - który nie śmiem nazwać się poetą
jestem tylko pyłkiem na mapie, drobną cząstką kosmosu jakim jest poezja
i staram się iść ścieżkami, którymi nikt nie szedł;
takie podejście nie wynika w żadnym wypadku z wiary ani przekonania, ale z konkretnej wiedzy;
myślisz, że utwór "Filary Leny" nie istniał, zanim go "stworzyłem"?
owszem, istniał; ja go tylko zapisałem...
można to udowodnić - zupełnie tak samo jak fakt, że całą światową literaturę wszystkich czasów
da się zapisać kreską na zapałce;
gdzieś tam (chyba w opowiadaniach) przedstawiłem kiedyś dowód powyższego twierdzenia,
ale jeśli trzeba, w każdej chwili jestem gotów go powtórzyć...
PS
link który Ci zapodałem jest kulturą masową?
bez wątpienia
a nie jest to disco polo, od którego przepraszam - dostaje się gęsiej skóry na dupie...
inne przykłady? proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=YrLk4vdY28Q
https://www.youtube.com/watch?v=PYF8Y47qZQY
https://www.youtube.com/watch?v=4zLfCnGVeL4
https://www.youtube.com/watch?v=7wfYIMyS_dI
i z naszego podwórka:
https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8
takich przykładów można podać tysiące, więc kultury masowej bynajmniej nie musi utożsamiać się z chałą;
przeszkadzałoby Ci, gdyby na ósmym pod każdym wierszem było kilka tysięcy wejść?
- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Filary Leny
Absolutnie nieuzasadniony wniosek. Przypisujesz oryginalność treści i formy wyłącznie narcystycznym palantom.
I wiesz co? Dążenie do bycia na ustach świata indywidualność zabija. Trzeba bowiem dostosowywać się średniactwa.
Z podkreślonym akapitem niemal w 100% się zgadzam. A najbardziej ze zdaniem pierwszym, sens którego wieki temu udowadniałam na śp. Wrzeszczach.
O funkcji matematycznej opisującej kształt wierszy też tu dyskutowałam, może nawet z Tobą:)
Wychodzi, że determinizm jest totalny, mimo poczucia wolności.
Napisałam: najczęściej disco polo w kulturze masowej.
Przeszkadzałoby, bo są świetne, dobre i złe wiersze. Te ostatnie nie zasługiwałyby na tysiące wejść:)
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Filary Leny
może uzgodnijmy w takim razie kim jest twórca?
poza Stwórcą wg mnie taka kategoria nie istnieje;
inaczej:
gdyby udało mi się zapisać liczbę naturalną, której nikt jeszcze nie zapisał
to w żadnym wypadku nie jestem jej twórcą;
i nie masz racji, bo nazywanie siebie twórcą jest narcystycznym... palantyzmem
poza Stwórcą wg mnie taka kategoria nie istnieje;
inaczej:
gdyby udało mi się zapisać liczbę naturalną, której nikt jeszcze nie zapisał
to w żadnym wypadku nie jestem jej twórcą;
i nie masz racji, bo nazywanie siebie twórcą jest narcystycznym... palantyzmem

- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Filary Leny
Odkrywcą - oczywiście:)
Z Alchemikiem parokrotnie toczyłam ten spór, tkwiąc na Twojej racji.
Odkrywać można nieznane, zatem masowość (powielania) wyklucza to miano z jej sfery.
Z Alchemikiem parokrotnie toczyłam ten spór, tkwiąc na Twojej racji.
Odkrywać można nieznane, zatem masowość (powielania) wyklucza to miano z jej sfery.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Filary Leny
dokładnie tak;
ale odkrywcom indywidualizm przeszkadza;
nie ma mowy o nieskończonej wolności (odkrywcy)
jeśli się jest zamkniętym w klatce swojego ja;
(wspomniałaś o determinizmie)
weźmy taki przykład:
wypadek, samochód potrącił dziecko; wszyscy gapie płaczą, bo szkoda dzieciaka;
przyjeżdża pogotowie i lekarz też zaczyna ryczeć, bo jest człowiekiem, bo też mu żal...
taki lekarz byłby równie bezwartościowy jak odkrywca, który nie potrafi z siebie wyjść
cechy odkrywcy muszą być diametralnie inne od tych, które zwyczajowo przypisujemy "twórcom"
u mnie już 6.30 i piję drugą
ale odkrywcom indywidualizm przeszkadza;
nie ma mowy o nieskończonej wolności (odkrywcy)
jeśli się jest zamkniętym w klatce swojego ja;
(wspomniałaś o determinizmie)
weźmy taki przykład:
wypadek, samochód potrącił dziecko; wszyscy gapie płaczą, bo szkoda dzieciaka;
przyjeżdża pogotowie i lekarz też zaczyna ryczeć, bo jest człowiekiem, bo też mu żal...
taki lekarz byłby równie bezwartościowy jak odkrywca, który nie potrafi z siebie wyjść
cechy odkrywcy muszą być diametralnie inne od tych, które zwyczajowo przypisujemy "twórcom"
u mnie już 6.30 i piję drugą

- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Filary Leny
Mylisz się, brak 'siebie' - bo tak można określić zlepek nabytych cech wskutek tkwienia w masówce - uniemożliwia odkrywanie:)
Pozwala jedynie na... powielanie terenów dawno zdobytych.
Współczuję, zamierzam wstać o 8:)
A jaką kawę pijesz?
Pozwala jedynie na... powielanie terenów dawno zdobytych.
Współczuję, zamierzam wstać o 8:)
A jaką kawę pijesz?
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Filary Leny
i znów się nie zgadzamy...
gdyby żrący sód zachował swoją indywidualność i trujący chlor zrobił to samo
nigdy nie byliby solą tej ziemi...
odkrywca nie może być podmiotem świata który odkrywa
ale frammenti który z odkrywanym światem tworzy całość;
a kawa? świeżo mielona, prawdziwa; smakuje
więc nie pytam gospodarzy o gatunek;
i nie załapałaś; tu czas jest przesunięty o 7 godzin do przodu
a wstałem przed 4

gdyby żrący sód zachował swoją indywidualność i trujący chlor zrobił to samo
nigdy nie byliby solą tej ziemi...
odkrywca nie może być podmiotem świata który odkrywa
ale frammenti który z odkrywanym światem tworzy całość;
a kawa? świeżo mielona, prawdziwa; smakuje
więc nie pytam gospodarzy o gatunek;
i nie załapałaś; tu czas jest przesunięty o 7 godzin do przodu
a wstałem przed 4

- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Filary Leny
W takie reakcje ludziom nie pozwala wchodzić ich natura, rozważałam to kiedyś (w prozie poetyckiej). Nie naginajmy faktów.
Uparcie nie chcesz przyjąc do wiadomości niszczącej, obezwładniającej siły kiczu. No trudno.
A gdzieś to neguję?
Uparcie nie chcesz przyjąc do wiadomości niszczącej, obezwładniającej siły kiczu. No trudno.
Co nie zmienia faktu, że sen i poranek przede mną:)