człowiek kwantowy

[Krokus]

udany wiersz, chociaż zrezygnowałbym z dwuwersu po nie kocha.
Pozdrawiam.

Chyba masz rację, usunę.

[eka]

Kwantowy to nie znaczy malutki. Kwantowy, to przyjmujący tylko określone stany, np. energetyczne i żadnych pośrednich. A jednocześnie obiekt kwantowy zajmuje swoje stany z pewnym prawdopodobieństwem. Nie wiadomo na pewno, w jakim jest stanie. Jak się ma to do człowieka? Wprost. Zasada nieoznaczoności ma swój odpowiednik w psychologii, co oznacza, że starając się poznać stan osobnika, wpływasz na ten stan, zmieniasz go.

Rozmiary, Wiki: "Kwant – najmniejsza porcja, jaką może mieć lub o jaką może zmienić się dana wielkość fizyczna w pojedynczym zdarzeniu; np. kwant energii, kwant momentu pędu, kwant strumienia magnetycznego, kwant czasu".
Zawsze pojęcie dotyczy mikroukładów i ich zmian.
Na pewno nie człowieka, a co zasady niejednoznaczności, uwierz, poznając stan osobnika najczęściej nie mam wpływu na ten jego stan. Co mogę zmienić w stanie alkoholowego upojenia tegoż osobnika? Nic w jego organizmie.
A psychologia i psychiatria to po trosze wciąż szarlataneria lub co najwyżej swoiste laboratorium. Zadziała terapia czy lek? A któż to wie, czas pokaże.

[Krokus]

Kwantowy to nie znaczy malutki. Kwantowy, to przyjmujący tylko określone stany, np. energetyczne i żadnych pośrednich. A jednocześnie obiekt kwantowy zajmuje swoje stany z pewnym prawdopodobieństwem. Nie wiadomo na pewno, w jakim jest stanie. Jak się ma to do człowieka? Wprost. Zasada nieoznaczoności ma swój odpowiednik w psychologii, co oznacza, że starając się poznać stan osobnika, wpływasz na ten stan, zmieniasz go.

Rozmiary, Wiki: "Kwant – najmniejsza porcja, jaką może mieć lub o jaką może zmienić się dana wielkość fizyczna w pojedynczym zdarzeniu; np. kwant energii, kwant momentu pędu, kwant strumienia magnetycznego, kwant czasu".
Zawsze pojęcie dotyczy mikroukładów i ich zmian.
Na pewno nie człowieka, a co zasady niejednoznaczności, uwierz, poznając stan osobnika najczęściej nie mam wpływu na ten jego stan. Co mogę zmienić w stanie alkoholowego upojenia tegoż osobnika? Nic w jego organizmie.
A psychologia i psychiatria to po trosze wciąż szarlataneria lub co najwyżej swoiste laboratorium. Zadziała terapia czy lek? A któż to wie, czas pokaże.

Dokładnie tak eko jak napisałaś.

[lczerwosz]

https://sjp.pwn.pl/slowniki/kwantyzacja.html
1. «przejście od praw fizyki klasycznej do odpowiednich praw teorii kwantowych»
2. «zastąpienie opisu ciągłego przebiegu danej wielkości, np. sygnału elektrycznego, opisem nieciągłym za pomocą tylko niektórych wartości, przyjmowanych przez przebieg ciągły»
Nic w tym malutkiego. Ale racja, że tylko cząstki elementarne, pojedyncze atomy, a te są małe w naszej sali makro.
Upojenie alkoholowe to chemia, nie psychologia, chociaż też. Nie potrzeba wywiadu, wystarczy zbadać krew. A wypytywanie gościa dostarcza wypytywanemu informacji, i już inaczej gada. Powstały nawet zasady, jak układać kwestionariusze badań, aby badany nie połapał się i nie odpowiadał nieprawdziwie, czy nawet świadomie kłamał. Oczywiście, że to tylko paralela, a nie wspólne prawo z tą nieoznaczonością. No i coraz dalej od wiersza, nie zawracam już głowy.

[eka]

Kwantyzacja dla związku jest groźna : )

[januszek]

tutaj nic mi na myśl nie przychodzi może pora nieodpowiednia.