rozterki poety średnich możliwości

Wiadomość

#11 Post autor: **eka** » 29 paź 2020, 16:07

Ale zaraz, zaraz... poeta wielkich możliwości takowych rozterek nie ma?

zimny grog · #12 Post autor: **zimny grog** » 29 paź 2020, 16:51

Wszebor pisze: ↑
29 paź 2020, 14:13
o tych samych rzeczach można pisać inaczej,patrząc na świat swoimi oczami.

właściwie innej możliwości nie ma. wiec niech piszący piszą

pozdrawiam.

zimny grog · #13 Post autor: **zimny grog** » 29 paź 2020, 16:54

eka pisze: ↑
29 paź 2020, 16:07
Ale zaraz, zaraz... poeta wielkich możliwości takowych rozterek nie ma?

zapewne ma i to adekwatne do możliwości.
ja się odnoszę do średnich możliwości, bo kudy mi do wielkich

#14 Post autor: **eka** » 29 paź 2020, 22:36

E tam, nie bądź taki skromny w ocenie możliwości biadolenia nad sensem pisania:)

#15 Post autor: **lczerwosz** » 29 paź 2020, 23:41

https://www.youtube.com/watch?v=HyrhZXdJ27c

zimny grog · #16 Post autor: **zimny grog** » 30 paź 2020, 13:52

eka pisze: ↑
29 paź 2020, 22:36
E tam, nie bądź taki skromny w ocenie możliwości biadolenia nad sensem pisania:)

to nie skromność Szanowna Ewo, jeno stan podwyższonej świadomości w temacie pisania swego na chłodno czytanego. otóż stwierdzam, kilka, no może kilkanaście tworków udało siemi dobrze skomponować, troszku na niezgorszym zadęciu, reszta zwykła paplanina.

do lczerwosz

utwór ten mieści się w pierwszej dziesiątce mojej prywatnej listy wszechczasów.

#17 Post autor: **eka** » 30 paź 2020, 18:56

zimny grog pisze: ↑
30 paź 2020, 13:52
to nie skromność Szanowna Ewo, jeno stan podwyższonej świadomości w temacie pisania swego na chłodno czytanego.

Cóż, teraz najważniejsze w tym chłodzie, Julianie nadKrytyczny, aby nie przestawać.
A czy to będzie paplanina... czytelnik też ma coś do powiedzenia.
I tu kolejna prawda.
Czytelnicy różni, różniaści są.
Ja się pocieszam, że każda jakość, w tym ta niemal zerowa, znajdzie swego amatora. No tak już jest, i super!:)

zimny grog · #18 Post autor: **zimny grog** » 31 paź 2020, 11:06

bywałem m. in. Juliuszem, Julianem nigdy.

a tak przy okazji;

w pewnej rodzinie było czworo dzieci trzy miały imiona na Jot. Jalina, Jantonina Jagata, a jeden na L Lulian

#19 Post autor: **Lucile** » 31 paź 2020, 11:37

zimny grog pisze: ↑
31 paź 2020, 11:06
w pewnej rodzinie było czworo dzieci trzy miały imiona na Jot. Jalina, Jantonina Jagata, a jeden na L Lulian

no, i od razu mam dobry humor, stwierdzam to ja, też z imieniem na Jot - Jucyna

Serdeczności - po krakowsku - cokolwiek to znaczy

#20 Post autor: **eka** » 31 paź 2020, 13:55

zimny grog pisze: ↑
31 paź 2020, 11:06
bywałem m. in. Juliuszem, Julianem nigdy.

Chyba do Canossy trza mi iść!