Zaplecze portowego miasta

Wiadomość

Grafoman · #1 Post autor: **Grafoman** » 03 lis 2018, 02:00

Zaplecze portowego miasta

Cegły porysowane zapałką,
kotwica paląca się w trawie
i ani śladu morza - tylko łódka
z dziurami po smolistej nocy.

Trzon fali jak latarnia bez światła,
ślady wody zbite w zwiniętym żaglu.
Krwinki naszych ciał przybiły
do nieba w zielonej butelce.

mirek13 · #2 Post autor: **mirek13** » 03 lis 2018, 11:00

Podoba mi się ten wiersz.
I w klimacie i warstwie metaforycznej, bo te są oryginalne i dobre.
Mam świadomość, że to forma impresji, ale jakiś bardziej wyrazisty akcent na koniec by się zdał.

Marcin Sztelak · #3 Post autor: **Marcin Sztelak** » 04 lis 2018, 16:24

Bardzo dobry, świeży wiersz. Świetna metaforyka.

Pozdrawiam.

Grafoman · #4 Post autor: **Grafoman** » 06 lis 2018, 11:59

Mirek, Marcin dziękuję za odwiedziny.