-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Nebbia
- Lucile
- Posty: 4856
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Nebbia
Narasta.
Drżeniem wypełnia opuszki palców.
Jaka będzie? Jeszcze nie wiem:
Salome? Łagodna?
Nie zwracasz uwagi,
choć tyle we mnie czułości.
Nie widzisz? W co się przeistoczy,
ty zdecydujesz.
Zaczynam się nudzić. Nuda ma odcień bagienny.
Już ci mówiłam. Nie uwierzyłeś.
To staje się niebezpieczne – zrozum.
Twój chłód uwolni mgłę. Chcesz tego?
Przecież wiesz, że zagubisz się w niej.
Bezpowrotnie.
Drżeniem wypełnia opuszki palców.
Jaka będzie? Jeszcze nie wiem:
Salome? Łagodna?
Nie zwracasz uwagi,
choć tyle we mnie czułości.
Nie widzisz? W co się przeistoczy,
ty zdecydujesz.
Zaczynam się nudzić. Nuda ma odcień bagienny.
Już ci mówiłam. Nie uwierzyłeś.
To staje się niebezpieczne – zrozum.
Twój chłód uwolni mgłę. Chcesz tego?
Przecież wiesz, że zagubisz się w niej.
Bezpowrotnie.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
Nebbia
Niezwykłość normalności.
To prawda, że chłód uwalnia mgłę. Zagubić się łatwo, ale przecież we mgle widać inaczej. Łatwiej nie dostrzegać tego, czego nie chcę dostrzegać. Łatwiej zobaczyć to, co w myślach głęboko ukryte.
To prawda, że chłód uwalnia mgłę. Zagubić się łatwo, ale przecież we mgle widać inaczej. Łatwiej nie dostrzegać tego, czego nie chcę dostrzegać. Łatwiej zobaczyć to, co w myślach głęboko ukryte.
Chłodu nie unikniesz, ale od czego jest poezja-powrotów-z-bardzo-daleka?
- Lucile
- Posty: 4856
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Nebbia
Przepraszam, nie zaglądałam tutaj, a szkoda, bo przeoczyłam tak piękne słowa.
Dobrze, że zwróciłaś mi uwagę, aliści w tak asertywnej formie.
Nie, nie mam zwyczaju niczego, ani nikogo "olewać" .
Jeżeli tak się poczułaś - wybacz - nie było to moim zamiarem.
Może kieliszek

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
L
- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nebbia
Sorry, Nebbio, że ja odniosę się nie do tekstu, ale do procesu 'olewania' komentarzy.
To indywidualna sprawa, np. spokojnemu lepiej nie reagować, jeżeli treść posta jest ewidentnie prowokacją.
Niektórzy Autorzy reagują tylko na krytyczne uwagi, inni w ogóle na żadne.
Do każdego z zachowań można poczynić psychologiczną interpretację. Nie zawsze prawdziwą, bo twórca to zazwyczaj skomplikowany zwierz:), niewiele wiemy tak naprawdę o motywach braku reakcji na komentarz.
Niekoniecznie to brak elementarnej grzeczności.
Tak to sobie tłumaczę, bo ilość 'nieodpowiedzeń' na moje komentarze już dawno winna mnie zniechęcić do pisania czegokolwiek u niektórych z Państwa:)
To indywidualna sprawa, np. spokojnemu lepiej nie reagować, jeżeli treść posta jest ewidentnie prowokacją.
Niektórzy Autorzy reagują tylko na krytyczne uwagi, inni w ogóle na żadne.
Do każdego z zachowań można poczynić psychologiczną interpretację. Nie zawsze prawdziwą, bo twórca to zazwyczaj skomplikowany zwierz:), niewiele wiemy tak naprawdę o motywach braku reakcji na komentarz.
Niekoniecznie to brak elementarnej grzeczności.
Tak to sobie tłumaczę, bo ilość 'nieodpowiedzeń' na moje komentarze już dawno winna mnie zniechęcić do pisania czegokolwiek u niektórych z Państwa:)
- Lucile
- Posty: 4856
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Nebbia
Bardzo Państwu dziękuję,
Szczepanie,
sprawiłeś mi wielką przyjemność takim odczytaniem.
z przyjemnością. Kawa zawsze i o każdej porze, a najlepiej z małym dodatkiem %. To tak, aby stwierdzeniu zacnego i spostrzegawczego refluksa stało się zadość.
Eko,
wiesz sama, że komentowanie to bardzo osobista i ważna sprawa, a dla mnie przede wszystkim - odpowiedzialność.
Może dlatego, że czytam obrazami oraz skojarzeniami z zakresu sztuki (przede wszystkim malarstwa), a powinnam bardziej zwracać uwagę na technikalia i użyte środki stylistyczne.
Ponadto uważam, że poezja jest najbardziej intymną, wrażliwą, niemalże ekshibicjonistyczną dziedziną sztuki. Może dlatego tak mi trudno, z wahaniem i oporami oraz "nieswojo" zwrócić uwagę, nawet jak coś mi "nie pasuje". A powinnam, nieprawdaż? Na tym przecież polega nauka, jaką tu wzajemnie pobieramy. Ja jestem wdzięczna za merytoryczne wskazówki. Oczywiście, jeżeli są złośliwe, zbyt uszczypliwe lub szydercze - oburzam się. To normalne.
Ostatnio poczytałam kilka dobrych (wg mnie) wierszy na naszym forum (np. autorstwa point of view`a) i powinnam to wyrazić, ale czasami ogarnia mnie taki intelektualny "bezruch", że żadne sensowne słowo nie chce ułożyć się na klawiaturze mojego laptopa.
Stąd i moje przemyślenia, czy powinnam dalej pełnić rolę moderatora. Nie chcę bowiem, być tylko malowanym funkcyjnym.
No, to się wywnętrzyłam, co publicznie raczej mi się nie zdarza.
Jeszcze raz Wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam
L
szczepantrzeszcz pisze: ↑16 sie 2018, 11:19Niezwykłość normalności.
To prawda, że chłód uwalnia mgłę. Zagubić się łatwo, ale przecież we mgle widać inaczej. Łatwiej nie dostrzegać tego, czego nie chcę dostrzegać. Łatwiej zobaczyć to, co w myślach głęboko ukryte.
Szczepanie,
sprawiłeś mi wielką przyjemność takim odczytaniem.
Jano,
z przyjemnością. Kawa zawsze i o każdej porze, a najlepiej z małym dodatkiem %. To tak, aby stwierdzeniu zacnego i spostrzegawczego refluksa stało się zadość.
Eko,
wiesz sama, że komentowanie to bardzo osobista i ważna sprawa, a dla mnie przede wszystkim - odpowiedzialność.
Przyznam, że ja nie umiem "rozbierać" tekstu jak Ty. To zaleta, nie przygana.eka pisze: ↑07 paź 2018, 10:07Niektórzy Autorzy reagują tylko na krytyczne uwagi, inni w ogóle na żadne.
Do każdego z zachowań można poczynić psychologiczną interpretację. Nie zawsze prawdziwą, bo twórca to zazwyczaj skomplikowany zwierz:), niewiele wiemy tak naprawdę o motywach braku reakcji na komentarz.
Niekoniecznie to brak elementarnej grzeczności.
Może dlatego, że czytam obrazami oraz skojarzeniami z zakresu sztuki (przede wszystkim malarstwa), a powinnam bardziej zwracać uwagę na technikalia i użyte środki stylistyczne.
Ponadto uważam, że poezja jest najbardziej intymną, wrażliwą, niemalże ekshibicjonistyczną dziedziną sztuki. Może dlatego tak mi trudno, z wahaniem i oporami oraz "nieswojo" zwrócić uwagę, nawet jak coś mi "nie pasuje". A powinnam, nieprawdaż? Na tym przecież polega nauka, jaką tu wzajemnie pobieramy. Ja jestem wdzięczna za merytoryczne wskazówki. Oczywiście, jeżeli są złośliwe, zbyt uszczypliwe lub szydercze - oburzam się. To normalne.
Ostatnio poczytałam kilka dobrych (wg mnie) wierszy na naszym forum (np. autorstwa point of view`a) i powinnam to wyrazić, ale czasami ogarnia mnie taki intelektualny "bezruch", że żadne sensowne słowo nie chce ułożyć się na klawiaturze mojego laptopa.
Stąd i moje przemyślenia, czy powinnam dalej pełnić rolę moderatora. Nie chcę bowiem, być tylko malowanym funkcyjnym.
No, to się wywnętrzyłam, co publicznie raczej mi się nie zdarza.
Jeszcze raz Wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam
L
- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nebbia
Lu, mój post nie dotyczył komentowania utworów, ale braku odpowiedzi autora na poczyniony przez kogoś komentarz... no proszę Cię, staram się zmarginalizować ten fakt, aby jednej i drugiej stronie (Autorowi i Komentatorce) poprawić humor, a Ty wcale tego nie zauważasz:)
_______________________________________________________
Chcemy to komentujemy, nie chcemy - milczymy. Oczywiście, nie będę ukrywać, że bliższa mi opcja pierwsza.
Moderator to nie niewolnik portalu z przymusem pisania opinii pod każdym tekstem.
Mnie sprawia to zazwyczaj przyjemność, stąd ilość komentarzy rośnie... i rośnie:)
Wiesz, udam, że nie przeczytałam:

_______________________________________________________
Chcemy to komentujemy, nie chcemy - milczymy. Oczywiście, nie będę ukrywać, że bliższa mi opcja pierwsza.
Moderator to nie niewolnik portalu z przymusem pisania opinii pod każdym tekstem.
Mnie sprawia to zazwyczaj przyjemność, stąd ilość komentarzy rośnie... i rośnie:)
Wiesz, udam, że nie przeczytałam:
- bo moderacja to też odpowiedzialność.
