zabierasz ze sobą wypielęgnowaną
jeszcze w rodzinnym domu rozwartą dłoń
wytresowaną do chwytania serwetek
i spojrzeń spadających ze stołów
doczekałeś się
zapraszają
siadasz
zapierasz nogami w trociny areny
czujesz jak dywan krępuje stopy
przed tobą nowa przestrzeń
nabierasz łapczywie powietrza do nadymania zdań
na talerzu kalafior
lekko twardy
szklanki ze zmywarki
z nabłyszczaczem do słów
podnosisz wodę pijesz wino
przeistoczenie następuje bezboleśnie
dokładnie wpół tuńczyka
w zamian za sos i spojrzenia
dostajesz mizerię
wokół furkoczą warkoczyki małych dziewczynek
przywiązane do głowy wstążkami w kolorze oczu matek
dopóki nie utoną w dywanach
też będą odwracały twarz
zostawiając puste spojrzenia
jeszcze deser
nakładany osobiście przez gospodarza
taki rytuał
już oswojony
powinieneś kwitować
wstajesz od stołu
nowy płaszcz budzi podziw
i inne emocje
choć pozornie wychodzisz
zostajesz
jak zapomniany kapelusz
dyndasz na wieszaku
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Towarzystwo
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 31 maja 2016, 08:47
Towarzystwo
Ostatnio zmieniony 08 paź 2018, 16:44 przez point of view, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Posty: 18265
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Towarzystwo
Aż się prosi rozwinąć tytuł o WA:)
Goryczy więcej niż ironii.
Niektórych salonów opuścić się nie da i można to bardzo racjonalnie wyjaśnić, ale nie wiem, czy tu, w wierszu, rzeczywiście chodzi o wirtualne miejsce, dajmy na to portal i charakterystykę panujących rytuałów, od starć na arenie po deser i zapomnienie.
Dobry wiersz.
(4. wers od końca, drugie słowo uszczuplone:)
Goryczy więcej niż ironii.
Niektórych salonów opuścić się nie da i można to bardzo racjonalnie wyjaśnić, ale nie wiem, czy tu, w wierszu, rzeczywiście chodzi o wirtualne miejsce, dajmy na to portal i charakterystykę panujących rytuałów, od starć na arenie po deser i zapomnienie.
Dobry wiersz.
(4. wers od końca, drugie słowo uszczuplone:)
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Towarzystwo
Bardzo dobry tekst, natłok słów bardzo umiejętnie wykorzystany do poprowadzenia narracji.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.