Przyszedł biały niepozorny
oczy jak ogień serce lodowe
przez wiatr ulepiony
samotny bałwanek
na trzy części podzielony
jedna z wiary co zasnęła
druga nadzieja bez daty
trzecia miłość utracona
nie takiego chciał go Bóg
rozkazał wiatrom
to niewłaściwa z dróg
dla białych bałwanów
przyszła wichura ogromna
lep się bałwanie sam
posłuszna postać zdmuchnęła
i już go nie ma
nie było to łatwe ale cóż
od nowa sami się lepi
tego chce Bóg
już nogi z nadziei
nadzieja już sama
wiarę śniegiem tworzy
ona kochana
a on odnowiony
			
									
									
						- 
					
- Nasze rekomendacje
 
 
- 
					 					
					
- 
 UWAGA!
 
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM" 
- 
					
- Słup ogłoszeniowy
 
 
- 
					 					
					
- 
		 "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
 
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.