Z brzegów Warszawy
Chcę ci dać mały rachunek,
garstkę snu, odwieczny czas,
róż pełnej szklanki.
Szykujesz ciepłe dłonie,
a wyją znów kilometry.
Tak może bawią się rysie
w koniec upalnego lata,
szukają nad wodą
dwóch zgubionych cierni.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Z brzegów Warszawy
- eka
- Posty: 18257
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Z brzegów Warszawy
Jak zwykle mega!
Obraz rysi szukających zgubionych cierni... ileż tu podtekstu.
Konkret i metafora pięknie splecione w wiersz o bliskości dzielonej przez przeszłość.
I odległość stąd.

Obraz rysi szukających zgubionych cierni... ileż tu podtekstu.
Konkret i metafora pięknie splecione w wiersz o bliskości dzielonej przez przeszłość.
I odległość stąd.
